Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzień rozpoczynam kwadrans przed strachem
kończę ze zmierzchem o wpół do smutku
pomiędzy na nic drętwe czekanie
jakoś tam leci - wiesz - powolutku

ropa się sączy z ran w mej wartości
i przełyk ściska mi pętla reguł
gdy twarz unoszę - wnet na nią padam
lepiej czy gorzej - cóż - po staremu

brak duszy bratniej która zrozumie
jak życia kęsy trudno mi łykać
która - gdy trzeba - ze mną zapłacze
u mnie w porządku - dzięki że pytasz

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz, napisałem ten wiersz kilka razy, w różnych formach, ale za każdym razem nachodziła mnie myśl "ale czy Marek zrozumie?", po czym wywalałem do kosza i pisałem od nowa. I o to wersja idealna!

 

Oczywiście żartuję sobie, bardzo się cieszę, że wiersz Ci się podoba ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jest mi z tego powodu przemiło, dziękuję! <3

Ale jednocześnie czuję się nieswojo z tym, że wiersz okazuje się tak prosty, że nikt nie zaskoczy mnie jakąś niespodziewaną interpretacją ;D Może jednak jest ZA prosty? ;P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

...uda Ci się czegoś przyczepić? ;D

Miej miły dzień! ;>

Opublikowano

@Franek K Bardzo dziękuję za miłe słowa!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie, nic nie mówiąca. Dlaczego przedkładamy utrzymanie kontaktu werbalnego ponad treść? Wiersz przyszedł mi do głowy, gdy uświadomiłem sobie, że kompletnie nie umiem w "small talki". Czuję się umęczony faktem, że gdy spotkam na mieście jakiegoś znajomego, mówienie mu tego, co mam do powiedzenia, tak naprawdę jest niemile widzianą anomalią, bo w tej sytuacji wypada wymienić puste formułki i się rozejść. Dopiero umówienie się na wódkę, uchlanie się w środku nocy - to jest dzisiaj środowisko naturalne do szczerych rozmów.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Spieszę z wyjaśnieniem: trzy pierwsze wersy to to, co peel rzeczywiście chciałby powiedzieć, wygadać się. Zaś każdy czwarty wers to to, co wypowiada na głos w poczuciu, że pytania są mu zadawany jedynie kurtuazyjnie, bo w rzeczywistości rozmówcę nie obchodzi stan faktyczny, chce tylko wymienić uprzejmości, skoro już na siebie wpadli.

Wiem, że lubisz i cieszy mnie to ogromnie!

To również mój dramat, bo nie odnajduję w alkoholu żadnej przyjemności ani przyczyny polepszenia samopoczucia. Ani tym bardziej sposobności do zbliżenia się do drugiego człowieka. Ile razy biorę udział w imprezie opartej na alkoholu, tyle razy mam nieodparte wrażenie, że jest on celem spotkania samym w sobie.

Opublikowano

@error_erros wiesz, wyszedł Ci fenomenalny wiersz. Według mnie zdecydowanie nie jest za prosty, zresztą uważam za sztukę w prostych słowach uchwycić prawdziwą głębię. Jeszcze raz podkreślę, że wyszło ci coś extra, zresztą zazwyczaj wychodzi :) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lejesz miód na moje serce! I wodę utlenioną na "rany mej wartości" ;> Pięknie dziękuję!

Mam ich dziesiątki! Tylko (w większości) nie tutaj ;D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiem, wierszyk o tym opublikowałem tu wczoraj ;D

 

Ogromnie się cieszę, że do mnie zajrzałaś, i to z tak pozytywną opinią. Wielkie dzięki!

Opublikowano

@error_erros Ogarnęłam co musiałam, więc wracam. W wierszu świetnie uchwyciłeś coś, co zapewne niemal każdy obserwuje, albo też uskutecznia osobiście na codzień. Jesteśmy otoczeni plejadą grzecznościowych formułek. Trudno powiedzieć z czego to wynika. Z braku czasu? Z braku zaufania? A być może z innych przyczyn... To co moglibyśmy odpowiedzieć na zdawkowe pytanie grzęźnie nam w gardle i w odpowiedzi rzucamy tylko uprzejmy uśmiech i standardową odpowiedź. Zapewne jedną z tych, które stanowią czwarty wers, każdej ze strof wiersza.

Jak już wspominałam wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J Nasza Polska jest piękna= cała. dzięki @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Naram-sin  dziękuję.   @Alicja_Wysocka dziękuję @Jacek_Suchowicz piękny Twój wiersz @Roma, @Rafael Marius, @Andrzej P. Zajączkowski dziękuję bardzo
    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...