W Pieniny

[zyzy52]

Jest! Długi weekend wreszcie.

Nie ma co z wolnym zrobić.

Co będę siedział w mieście,

do drogi czas się sposobić.

 

A może by tak w Pieniny?

Podobno tam bardzo ładnie.

Żegnamy resztę rodziny,

ruszać nam zaraz wypadnie.

 

Z Krościenka byle do przodu.

Na szlaku do Sokolicy,

widziałem tyle narodu,

co w mieście na głównej ulicy.

 

Innego dnia na Zamkową

i dalej na Trzy Korony

wlazłem za żony namową.

Wróciłem, a jakże - zmęczony.

 

Lecz dla widoków przecudnych,

Przełomu i Tatr w oddali,

pomimo ścieżek tak ludnych,

warto odwiedzać górali.

 

Nie mając już kasy - lekki,

od wrażeń różnych - półżywy,

z tej turystycznej Mekki

wyjadę bardzo szczęśliwy.

 

Bo będąc w górach, to jakoś

do domu mam wracać ochotę.

A kiedy wrócę, to psia kość,

już do gór tęsknię z powrotem.

[Sylwester_Lasota]

Też lubię :)

Pozdrawiam

[[email protected]]

@zyzy52 A może by w Sowie Góry,

                    zamki, jezioro, Riese,
                    jak wpadniesz weź żonę z Sobą

                    a wiersz nam później napiszesz.
 

Pozdrawiam Zyzy.

[corival]

@zyzy52 Góry... też lubię :) Zgrabny tekst. Pozdrawiam :)

[zyzy52]

@[email protected] Mam jeszcze ochotę zwiedzić te góry.  Byliśmy kiedyś blisko, bo w Karłowie. Zwiedzaliśmy Szczeliniec Wielki i okolice. W tym roku wybieramy się do Karpacza.

Pozdrowienia :)

 

@Miro-sław @Sylwester_Lasota @corival Dziękuję i pozdrawiam :)