Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powoli uczę się jak nie słyszeć
zza rogu plucia sierścią na chodnik
bym cię zobaczył świeżą i własną
gdy o poranku do mnie przychodzisz

trudno od drżenia uwolnić rękę
głaszcząc twą głowę gdzie dwoje oczu
patrzy ze wstydem za lśniące futro
i sen spokojny na ciepłym kocu

wspólnie zjadamy resztki - a potem
słońcem za linią dachów mi znikasz
zasypiam z myślą czy łatwo przełkniesz
do rana ości z mego śmietnika

 

 

 

Opublikowano

@error_erros Ja bym to przemyślała, bo piszesz dobrą, oryginalną poezję, a materiału do wyboru trochę już masz. Zwykle ludzie utalentowani mają większe opory przed promocją swojej twórczości, bo są bardziej samokrytyczni. Jednak warto się nad tym zastanowić.  Nie byłoby fajnie, gdyby do druku szła tylko pewna siebie grafomania:).

Opublikowano

@Anna_Sendor Anno, jestem na forum poetyckim, to i tak w moim odczuciu wychylanie się wyżej niż powinienem. Zaczynałem układać wierszyki z założeniem, że ukiszę je na wieczność w odmętach Instagrama :P Publikowanie drukiem, zwłaszcza własnym sumptem, wymaga jednak odrobiny pychy, prawda? A ja znam swoje miejsce w szeregu. Poza tym - czy jest dzisiaj popyt na wiersze rymowane? Wydaje mi się, że niespecjalnie. Choć mogę się mylić, nie kupuję tomików, o rynku wiem tylko tyle, ile widzę znajomych z IG, którzy się drukują.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I oto jest sedno, moja pani!

Opublikowano

@error_erros Pychy? Zwał jak zwał:). Inna motywacja też wchodzi w rachubę. Publikowanie tutaj też wymaga wyjścia z szuflady. I prawie nikt dziś nie wydaje tomów poezji, żeby na tym zarobić, bo to mało możliwe:). Raczej z zupełnie innych względów -np. najzwyczajniej w świecie - wartościowa pamiątka dla bliskich/przyjaciół, dla których to będzie ważne. OK, dzisiaj tak na to patrzysz, ale jeśli kiedyś zmienisz zdanie, jeden rezerwuję:). Trzym się:).

Opublikowano

@Natuskaa Każdy chyba nazywa to kłaczkiem, ale brzmi to średnio w wierszu ;D

 

Cóż, w przeciwieństwie do "pana" peel nie ma widocznie do zaoferowania nic ponad resztki - w tym ość, która nie jest tu bez znaczenia i mam nadzieję, że została tak odebrana ;>

Opublikowano

Mój bliski znajomy ma taką kotkę. Wychodzi w nocy, wraca nad ranem, dostaje jedzenie, jak coś się dzieje to od razu weterynarz, jest kochana i głaskana i ma poczucie bezpieczeństwa. Biorąc pod uwagę, że na świecie żadnej perspektywy oprócz walki jak przeżyć do jutra ma ponad połowa ludzkości, twoja kotka żyje od nich z pewnością lepiej.  Moja Sowa oczywiście też:). 

Co do wydania tomiku, osobiście uważam, że to nie ma sensu, chyba, ze wygrasz jakiś konkurs i w nagrodę to zrobią. Na forum masz setki a nawet tysiące odsłon i od razu masz komentarz i wszystko for free.

Pozdrawiam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I baty, jak gdzieś przemucę nadliczbową sylabę ;D

@corival Ość miała być czymś na kształt wyrzutów sumienia ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • .            Burmistrzowi miasta Koziegłowy              epokowy pomysł wpadł do głowy,              by splendor miastu wrócił              kozy z herbu wyrzucił              zamiast capów w herbie smok – trzygłowy                   
    • Świntroszek.   Inspiracja za Stanisławem Lecem „Myśli nieuczesane” Aforyzm – Świńtoszek.   Warszawa – Stegny, 23.09.2025r.
    • Janosik...Zorro...i Batman w tej samej galaktyce ciżba herosów i walka o złoto... a ja od 40 lat chodzę tylko piechotą!   na nieboskłonie srebrzą się gwiazdy i żółta plamka Jowisza co jest za zakrętem? raj? cudowność czy cisza?   dwa serduszka  szukają się w brzozowych matecznikach... towarzysz Lenin wie że w  czynie społecznym i  ku chwale partii ... ...trwa ta grobowa cisza!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No mi tez się to średnio podoba,   Myślisz, że taki np. Stalin spodobał się Bogu?   Może i tak (powiedzmy, że przyjmuję takie założenie - takim nas stworzył przecież), ale do czego miałyby prowadzić takie spekulacje? Każdego dnia człowiek, któremu zależy na czymś, co jest dobre w przeciwieństwie do czegoś, co jest złe, musi podejmować szereg działań począwszy od najprostszych jak np. chociażby wstanie z łóżka. Nie bagatelizujmy.   Całkiem możliwe, że promujesz być może nie chcący taki właśnie model nic nie robienia - nie musze pracować (jest sztuczna inteligencja, nie musze myśleć, nie muszę wstawić się za dobrem jakimkolwiek ono jest w tym momencie - pomoc innej osobie, nakarmienie kogoś, pójście do dentysty, żebym mógł być wciąż jeszcze funkcjonalny.   Powiedzieć mordercy i gwałcicielowi, który odsiedział dwadzieścia lat w więzieniu i właśnie wychodzi rozmarzony w przeróżnych wariantach nowego modelu wolności - nie musisz nic, Bóg cię kocha. Ale fajnie, już go rozgrzeszyłaś.   Zbyt duże uogólnienie, jak wiesz, ja nie czytam tak jak pasuje autorowi, przepraszam. Raczej - chyba czytam jak mógłby przeczytać to także ktoś inny, Miłego dnia i pozdrawiam      
    • Nie doszłam do końca, zbyt dużo naraz. Świetne Skróty myślowe czasem pomagają w życiu, bo nie sposób zastanawiać się nad każdą decyzją, która nieraz wymaga chwili reakcji, niemniej nagminne używanie skrótów a zwłaszcza tam, gdzie powinno być właśnie miejsce na refleksję, prowadzi np. do zubożenia albo po prostu do mylnych wniosków. Świetny przykład z tą gruszką na wierzbie, a co jeśli jednak się zdarzy?   (nie to, że zatrzymałam się na pierwszym, aż tak - to nie ! ) :-))   Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...