Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciekawe wierszydło Panie Metalowcu :) jak rozumiem zamysł zrodził się na kanapie z ręką za pasem spodni ;) to jak Ed O’Neill wykreował tę postać to majstersztyk, choć teraz po 40-stce już nie dałabym rady przebrnąć przez ten serial niestety. to chyba oznacza, że nie bawi mnie to samo co w szkole średniej ;) a sam aktor podbija świat w kolejnym serialu „Modern Family” :) gdzie również zachwyca. nie wiem tylko czy w PL leci. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam to na czole wypisane, czy co? xD

 

Pomysł na wiersz tak naprawdę wziął się z jego końcówki - zawsze mnie bawiło, ale i w jakiś aspołeczny sposób imponowało to, jak Al zamyka ludziom drzwi przed nosem. To mój ulubiony stały fragment tego serialu ;>

 

O "Modern Family" nie słyszałem. Muszę sprawdzić!

Opublikowano

 

@error_erros Serialu nie znam, ale znam takich, co potrafią całkiem udatnie zadrwić ze świata (i nie są to malkontenci ;)), pokręcić z rezygnacją głową, a jak trzeba, przywalić drzwiami komu się należy. Nie płacą im co prawda za to, ale są to ludzie trzeźwo spoglądający na rzeczywistość. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@corival Drugi raz już przecieram oczy ze zdumienia, czytając pod moim wierszem, że ktoś nie zna "Świata wg Bundych". Jakżeście się uchowali? xD

Dobrze jest czasem "trzasnąć drzwiami". Gorzej, gdy nikt nie bierze Cię wtedy na poważnie i jeszcze szydzi podstawiając drzwi obrotowe, mówiąc "trzaskaj sobie do woli, skoro ci od tego ulży.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, jak wspomniałem w jednym z poprzednich komentarzy - Al jest tu tylko symbolem, ucieleśnieniem pewnego profilu psychologicznego. Miało być uniwersalnie i cieszę się, skoro to dostrzegasz ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ponieważ jestem fanem tego serialu, na pomysł wiersza wpadłem podczas jego oglądania i to właśnie postać tej postaci naprowadziła mnie na refleksję. Nie rozumiem, jakie kryteria przyjąłeś na potrzeby tego komentarza, skoro Al jest dla Ciebie zbyt popkulturowy, a Kiepski już nie. Poza tym - co w tym złego? W moich wierszykach jest wiele nawiązań do popkultury, lubię to.

Opowiedz mi o tym, gdzie jest wg Ciebie kulawo i co się zacina. Będę wdzięczny za wskazówki.

@Gosława Może kiedyś będzie i o Tedzie, czemu nie ;D

Opublikowano

@error_erros Wczoraj było idealnie, dzisiaj już gorzej:


1-2-2-3-2 - 10 - 5//5
2-1-2-3-2 - 10 - 5//5

2-3-2-3 - 10 - 5//5
3-2-1-4 - 10 - 5//5

3-2-2-1-2 - 10 - 5//5
1-1-3-2-3 - 10 - 5//5
2-3-2-3 - 10 -5//5
1-2-1-12-1-2 - 10 - 4//6
1-1-2-1-2-1-2 - 10 5//6
1-2-2-1-1-3 1- - 5//5
1-4-1-2-1-2 - 11 - 5//6
2-1-2 1-1-3 - 10 - 5//5

Tyle co do formy poetyckiej, dlatego ktoś tutaj napisał że czuć arytmię.
 

Pozdrawiam autora.

Opublikowano

@error_erros Owszem, bo mamy tu odcienie dwóch "Outsiderów" wpisany jednak w dwie inne kulturowe rzeczywistości i role, jakie w zderzeniu z nimi odgrywają. Al próbuje, bo żyje w kulturze, gdzie tak trzeba, bo na końcu jest owe marzenie kontentowania się amerykańskim snem, a u nas inaczej, radość Ferdka sprowadza się do życia "łatwego, prostego i przyjemnego", bo to poziom aspiracji dosyć dobrze charakteryzujący naszą mentalność. Bundy to w jakiej mierze "bękart" amerykańskiego pogranicza, a Ferdek swojskiej "wsi spokojnej, wsi wesołej". 

Opublikowano (edytowane)

@error_erros Ach, to Pan jest młody... Śpieszę tłumaczyć; jeżeli „matrioszka” jest elementem zakorzenionym w kulturze rosyjskiej i zaczyna być produkowana w Kraju Rad na szeroką skalę, to w tej kulturze jest produktem masowym. Jeżeli ta sama zabawka przekroczy granice kultury i zadomowi się w innej kulturze, to staje się elementem tzw. popkultury. Jeżeli serial „Świat według Kiepskich” jest elementem kultury Kraju Odry i Wisły, reżyser – Okil Khamidov – deklaruje w wywiadach, że jego zamysłem było piętnowanie wad polskiej rodziny i jeżeli ten serial jest emitowany w tym kraju nieprzerwanie przez kilka lat z rzędu, to jest elementem kultury masowej; jeżeli zaś przekroczy granice tej kultury, stanie się elementem innej, to będzie zjawiskiem popkultury. Tak stało się z postacią Ala z serialu „Świat według Bundych”. Mam nadzieję, że w jakiejś mierze objaśniłem Panu rozbrat w kryteriach domniemanej przez Pana oceny... Stawianie tożsamości między pojęciami „kultury masowe” i „popkultury” jest powszechne, ale błędne. W kwestii „zacinania się” – polecam zrobić rozkład toniczny; policzyć trochę zastojów, zaznaczyć parę średniówek, znaleźć katalezę, zobaczyć gdzie trochej, anapest, peon, amfibrach... Jak nie pomoże, to poczytać sobie na głos. Polecam, szczerze, skutecznie wyleczy z „lubienia” tego co się robi. W kwestii „populizmów”: Al jest popularną w kulturze masowej stanów i popkulturze postacią z serialu Bundych, przedstawia nieudacznika i mizantropa, nie jest „symbolem”, nie jest (jak Pan pisze) „ucieleśnieniem pewnego profilu psychologicznego”. To po prostu postać serialu komediowego, a dopisywanie teorii do swoich wyobrażeń i szerzenie ich na portalu społecznościowym to (Pan wybaczy) populizm i demagogia. Notabene sympatyczna i urocza jak Pana pisanie. Życzę powodzenia, zadowolenia w pisaniu i pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez Dariusz_Sokołowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@huzarc Zatem nie przystaję chyba do naszych kartoflanych realiów, bo w moim pesymizmie znacznie bliższy jest mi Al ;D

Opublikowano

Świetny wiersz, cieszę się że zajrzałam i przeczytałam... "Świat według Bundych" oglądałam wiele lat temu, raczej bezrefleksyjnie, ot, bawił mnie więc oglądałam. Dziś przyszedł czas na refleksję. Na całym świecie jest wielu takich "Bundych", niech nas los uchroni przed takim modelem życia ;)

... Sto razy bardziej wolę ten serial niż naszych "Kiepskich".

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Dariusz_Sokołowski To ciekawe, co mówisz o różnicy między kulturą masową a popkulturą. Nie wiedziałem, dobrze wiedzieć. Jednak nadal nie rozumiem, dlaczego tak Ci przeszkadza, że pomysł na wiersz dał mi akurat Al Bundy. To, że użyłem go do nakreślenia charakterystyki postaci, która przestała widzieć przed sobą lepszą przyszłość - to populizm i demagogia? Nie rozumiem, na jakiej zasadzie. Niczego nie dorabiam - takiego człowieka w nim zobaczyłem i jako taki pasował mi do sensu wiersza. Możesz sobie na to marudzić, ale ostatecznie wiersz jest mój, zrobiłem jak uważałem i osobiście jestem z niego zadowolony. Wszystko wskazuje na to, że większość go zaakceptowała - to mnie zadowala.

Fajnie, że trocheje, spondeje i inne daktyle są dla Ciebie ważne - dla mnie to męcząca matematyka odbierająca przyjemność z układania wierszyków, dlatego nie zawracam sobie nimi głowy. Każdy wiersz czytam na głos i jeżeli w moim odczuciu brzmi ok, to tak go zostawiam. Nie spodziewam się, że zaakceptujesz, moje przedkładanie rozrywki ponad dostosowywanie się do zasad, dlatego lojalnie uprzedzam - gdybyś miał ochotę zajrzeć do innych moich wierszy - lepiej nie będzie, raczej nie zaspokoję Cię pod tym względem. Zatem - kochaj albo rzuć ;>

Dziękuję, powodzi mi się świetnie i jestem bardzo zadowolony. Pozdrawiam rówież!

@Annuszka Bardzo się cieszę, że Ci się podoba! Z Alem Bundym jest tak, że młodego widza on wyłącznie śmieszy, ale kiedy widz wraca do niego coraz starszy, mniej jest już śmiechu, a więcej gorzkich refleksji. A gorzkie refleksje to dla mnie woda na młyn ;D

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa!

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J Nasza Polska jest piękna= cała. dzięki @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Naram-sin  dziękuję.   @Alicja_Wysocka dziękuję @Jacek_Suchowicz piękny Twój wiersz @Roma, @Rafael Marius, @Andrzej P. Zajączkowski dziękuję bardzo
    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...