Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

SONET (O Miłości i Odkupieniu)


Rekomendowane odpowiedzi

Noc nabrała już kształtu, szkli się półsenny kurz,

Barwiąc czerń ust listowiem lunarnego pluszu.

Subtelny dotyk skryty chwilą animuszu,

Wędruje po Twym ciele, jak światłocieniem zórz.

 

Chociaż dzień umarł oczu Swych przede mną nie mruż,

Tylko dodaj swój uśmiech do gwiezdnego tuszu

A ja nim wymaluje w spiżowym arkuszu

Wieczności słowo – kocham – przeciw każdej z mych burz.

 

Pozwolę, żeby mętny czas spłynął odnogą

Niepamięci, do jakiej Tyś mnie już przywiodła

I pożegnam pustelnię cierpienia ubogą.

 

Nawet wówczas, gdy kłamstwo, jak szarańcza podła,

Napadnie mnie i wzgardzi, skarze troską srogą,

Przetrwam, gdyż wspólna droga nas razem osiodła.

 

Edytowane przez huzarc (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie nad tym co napisałem dumam i faktycznie, trochę wątpliwości teraz mam. Wiem rozumiem, to nei warsztat, ale ten wiersz już swoją metrykę ma, odświeżyłem go tylko, choć może mało starannie. Chyba, musnę go jednak kosmetycznie;)

@Marek.zak1 Detale są ważne, ale chyba osiodła, zostanie bo brzmi dobrze. Dziękuję za opinię i pozdrawiam:)

@Kot Cenne uwagi, dziękuję. Zatem tym bardziej poprawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...