Kupieckie nauki

[corival]

Czym mogę służyć? 

Nie używaj nigdy. 

Aniś jest sługą, 

ani niewolnikiem. 

 

Sprzedajesz towar, 

klient potrzebuje, 

choć może nie wie, 

że tak jest w istocie. 

 

Rozkładasz kram 

pod okiem gospodarzy, 

i... tylko oglądają. 

Co za towarzystwo. 

 

Pamiętaj o uśmiechu 

mimo przeciwności, 

czekaj z cierpliwie, 

aż któryś zagada. 

 

Zapyta "Łyżki z drewna?" 

nie trać daru losu, 

choć marny początek, 

rozmowa jest ważna. 

 

Przedstaw ofertę 

bogatymi słowy: 

dla rodziny, do polewki 

i w kotle mieszania. 

 

Bądź wymowny, 

a weźmie więcej niż potrzeba 

i innych zachęci 

do zakupów również. 

 

Przybędziesz za czas jakiś, 

będą bardziej skłonni

do transakcji 

z miłym i uprzejmym kupcem.

[Jo Shakti]

Tego wierszw powinno się uczyć na pamięć na szkoleniach dla ekspedjentów... lekko się czyta... miłego dnia

Edytowane 14 Maja 2021 przez Jo Shakti (wyświetl historię edycji)

[corival]

@Jo Shakti To wysoka ocena dla takiego wierszydła, niemniej bardzo dziękuję. Pozdrawiam :)

[Marek.zak1]

Sprzedawanie to uwodzenie  klienta, podobnie jak uwodzenie kobiety. Możesz wszystkie wymienione wskazówki stosować, a nie wyjdzie:). Pozdrawiam. 

[corival]

@Marek.zak1 Do tego wszystkiego, jak słusznie sugerujesz, potrzebny jest jeszcze talent :) A nie każdy oczywiście posiada ten wyjątkowy dar. Tych, którzy go nie mają, trzeba szkolić na sucho z nadzieją, że włożą w naukę choć minimum wysiłku i dojrzą przydatność wskazywanych praktyk kupieckich ;)

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, talent plus praca, wszędzie się sprawdza:). Pozdrawiam

[Jo Shakti]

@corival Mnie uwiódł... Pracowałam przez jakiś czas jako ekspedjentka i wiem, o czym mówię... :) pozdrawiam

[Marek.zak1]

@Jo Shakti Klienci też uwodzą fajne dziewczyny, nie tylko ekspedientki:). 

[corival]

@Marek.zak1 Pracę dostajesz w pakiecie z kramem (znaczy zajęciem ekspedienta) umiejętności ani od pracodawcy (jeśli pracownikiem jesteś), ani w urzędzie (jeśli jesteś właścicielem), nie rozdają. Pozdrawiam :)

@Jo Shakti Bardzo zacna praca :)

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja w moim korpo miałem wiele szkoleń w temacie sprzedaży, negocjacji, psychologii i innych, więc coś w temacie wiem:). Niemniej jednak bez predyspozycji wrodzonych wiele by to nie dało. M

[corival]

@Marek.zak1 Korporacyjne nauki są oczywiście przemyślane, przemyślne i w zasadzie dobre. Doceniam wysiłek szkoleniowców i nauczanych. Bywają jednak wadliwe. Znam je wbrew pozorom i skuteczny odpór daję ;)

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, jeśli korpo jest globalne, to i globalne są głoszone prawdy,  niektóre z nich nie pasują do lokalnej kultury. M

[corival]

@Marek.zak1 Zgadzam się :)