Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jak po ogień


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A mi to wygląda na bardzo bardzo bardzo osobisty wiersz, mądry, nasączony rutyną życia, już bezemocjonalny, raczej dywagacyjny --> w którym w tle- może - (oczywiście nie musi) stać prawne rozstanie z partnerem.

 

Ta szala co chyli się pod obcym ciężarem --> kojarzy mi się podskórnie z Temidą.

 

Przepraszam @GrumpyElf za zapewne mocno naciągane antycypacje. Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Waldemar_Talar_Talar To prawda, Waldku. Jakoś opuściła mnie lekka metafora, czekam aż wróci. Pozdrawiam z uśmiechem :) 

@Gosława @Tomasz Kucina W zasadzie oboje macie rację. Przepraszam za enigmatyczność wypowiedzi. Ktoś zadał mi ból i postanowił pochować za życia. Długo chciałam zrozumieć, analizowałam relację. Tym wierszem chcę zostawić rozważania za sobą. 

Masz rację Tomas, ta szala to bezstronność. Twoje antycypacje naciągają cięciwę we właściwą stronę ;) Reniu, kiedy czytam jak o śmierci, to jeszcze mocniej to wszystko brzmi niż w oryginalnym zamyśle - ściskam Cię za tę interpretację! Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję, że tu jesteście :) 

Edytowane przez GrumpyElf (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GrumpyElf

Mefafizyczne doznania, które towarzyszą pewnym  okolicznościom , przywołują w tym dymie ( w trakcie palenia papierosów) jakieś sepie z przeszłości. I rzeczywiście tak jest, bo ja również palę-:)

 

"dzban pełen czasu 

szalę co nie chyli się pod

obcym ciężarem 

 

nie znałam praw świata 

którego szlaki wyznaczasz "

 

Jakby to było prawdziwe, wszystko byłoby prostsze.

Prawa Świata - raczej Wszechświata - rządzą się po swojemu. Nie mamy bezpośrednio wpływu na wynik. Pośrednio natomiast, możemy wpływać na samych siebie, kierując się albo rozumem, albo instynktem, albo łącząc oba w jedno.


Wiem to z własnego doświadczenia, dlatego twój wiersz, nie jest mi obcy. I dobrze, że poruszasz ten temat.

 

Pozdrowionka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Należę chyba do największych przeciwników palenia papierosów EVER, ale wierzę w wolny wybór i nigdy nikogo z palaczy nie staram się nawrócić - chyba, że poprosi :P Natomiast sobie ten wolny wybór również oferuję i jestem znana z tego, że fajek nigdy nie kupuję np. komuś w drodze na imprezę :D 

Każdy z osobna jest mikroświatem, ale bardzo ciekawe, że w stosunku do jednych osób jesteśmy bardziej instynktowni, a w stronę drugich kierujemy się rozsądkiem. Bardzo lubię Twoje interpretacje :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GrumpyElf Przyznam szczerze, że Twój wiersz jest dość enigmatyczny. Podejrzewam, że mocno osobisty, dlatego patrząc z dystansu ciężko rozszyfrować, kim jest osoba, z którą mierzy się peelka. Parę rzeczy na temat tej relacji wywnioskowałem na podstawie dość luźnych skojarzeń i niejasnych tropów, więc głośno nie będę podejmował się analizy. Przeczytałem go już kilka razy i wrócę jeszcze, bo za każdym razem odnajduję coś nowego. Relacja postaci jest fascynująco niejasna, więc długo mi ten wiersz nie da spokoju ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale przecież to dobrze! Niech sobie każdy wymyśli własny sens. Taki, wydaje mi się, jest cel ujmowania wierszowi dosłowności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jo Shakti Dziękuję. Tak naprawdę tylko bliscy potrafią nas zranić, ale czasem jest to weryfikacją danej osoby, a za to jestem wdzięczna. Ściskam :) 

@Anna_Sendor Dobra wyobraźnia :) Pozdrawiam! 

@_Marianna_ Tak, wiem. Jedynie wniosków brak, mam wrażenie, że byłam po prostu obiektem pustego zniszczenia, co starałam się oddać w wierszu. Dzięki za odwiedziny i ciepłe słowa :) 

@corival Jeden z cytatów mocno utkwił mi w pamięci: "góry nie rosną bez trzęsień ziemi". Dzięki, Cori. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknęłam na zmiany, to z sercem nawet mi się podobało, choć obecne.. ogniotrwała ja.. bardziej

wyraziste może, dla samej peelki. Ogień może niszczyć, może też ogrzać... podobnie.. dzban pełen czasu...

to, jak sądzę, umiejętność słuchania. Ciekawy wiersz, sporo fajnych metafor i spore pole interpretacyjne...

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...