Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

otworzyć drogę do źródła utrapień
na moment czuciu rozsupłać więzy
w miazgę obrócić przez szparę tak ciasną
by smród zepsucia nie zstąpił na język

osaczyć nerwy w ich ciemnym bunkrze
skąd po gałęziach tłoczą zarazę
wyrwać - po bombie lej wydrenować
zaleczyć na głucho stygnącym klajstrem

od teraz możesz mi być całym światem
walić mnie w zęby samym istnieniem
łatwo nie trafisz w żyjący kanał
gdzie mogłoby jeszcze puchnąć cierpienie
 
 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1 Ja bym chyba wolał implant, ale tylko założony pod narkozą. Odkąd w podstawówce dentystka nie uwierzyła mi, że znieczulenie nie zadziałało i wyrwała mi nerw na żywca, mam fobię i unikam dentystów, jak tylko mogę :P

Dzięki, że wpadłeś, Marku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No więc życie to sztuka wyboru. Ja wybrałem raz implant, bo zęba już nie było. Wziął i pękł. Mam więc porównanie między obiema technikami. Wszystko w znieczuleniu, bez problemów. 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ta metafora - jak tak teraz sobie myślę, to wydaje mi się trochę zbyt nachalna. Ale cóż, trudno ;>

Ja zrobiłem większą głupotę - oczywiście podyktowaną moim strachem przed wizytą u dentysty: spędziłem święta z otwartym zębem. Raz, że koszmar, a dwa, że się w te święta za bardzo nie najadłem :P

Z ideą wiersza - jak najbardziej. Niemniej, choćbym dorabiał sobie do zabiegów stomatologicznych nie wiadomo jakie filozofie, i tak pewnie nie zmniejszy to moich uprzedzeń i fobii ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mimo wszystko to może być bardzo inspirujące przeżycie ;D

Ja w sumie nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek cierpiał bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym "Stoicy greccy nauczali koncepcji Amor Fati, to znaczy – kochaj swoje przeznaczenie, z tym wszystkim, co ci się przydarza, bo zarówno dobro jak i zło jest nam potrzebne, żebyśmy byli silniejsi, bardziej świadomi i żebyśmy mogli zobaczyć kierunek, w którym chcemy iść."
    • @Natuskaa    Jedyne zastrzeżenie, techniczne: Grievous'ów.      Serdeczne pozdrowienia.  
    • @violetta   Bo pani jest pokorna... A w moim wypadku urzędnicy grzebią w przeszłości - komornika mam już z głowy i mam jeszcze jedną sprawę do załatwienia w sprawie spadku po ojcu - w czwartek pojadę z mamą na Plac Bankowy z Czarną Teczką - tam mam dokument od notariusza, iż wszystkiego się zrzekłem, resztę: zamilczę - do pani nie dociera i nie dotrze - jest pani niżej w drabinie społecznej - nie przeżyła pani tego co ja - mało pani wie o życiu, proponuję pani książkę Franza Kafki - "Proces" - może ta książka otworzy pani oczy.   Łukasz Jasiński    @violetta   Niedawno pani mówiła, iż pani nie ocenia ludzi, a przed chwilą co pani zrobiła? A co, mam udawać, iż jestem osobą słyszącą? Jest pani naprawdę agresywna, zakłamana, fałszywa i chora psychicznie - nie jest pani warta mojej uwagi.   Łukasz Jasiński 
    • @Łukasz Jasiński po co się tak męczyć na drganiach?:). Ściemniasz ze wszystkim i nikogo nie naśladuję, nie potrzebuję tego, jestem sobą:)
    • @violetta   Czy zauważyła pani, iż pani mnie naśladuje? Nie, nie zmienię zdania: większość ludzi to dla mnie dwunożne ssaki agresywne - jestem za uregulowaną prawnie aborcją, karą śmierci i eutanazją, nigdy nie wracam tam - gdzie mnie nie chciano, wyrzucano i nie pomagano, jednocześnie: człowiek mądry potrafi żyć w każdych warunkach bytowych i od czasu do czasu rozmawiam z ludźmi - sąsiadami, których znam z widzenia (z niektórymi chłopakami piłem wódkę), zapewniam panią: nie mam żadnego problemu z integracją w danym społeczeństwie - jest na odwrót, proszę pani... Oczywiście: w październiku po opłatach i zakupach - kupię sobie trzy czwarte Żubrówki i będę odpoczywał na materacu - słuchał (odbierał drgania) - wojskowych piosenek, dziękuję za rozmowę.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...