Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

martwi mnie ewolucja
bo łeb układam gdzie ciepło - a potem?
potem słucham mruczenia genów
i gróźb że obudzę się kotem

dziś pokazałem pazury
już żaden nie przyjdzie odrapać drzwi
to nic osobistego - po prostu się boję
przeraża mnie dziewięć żyć

 

 

Opublikowano

A moczem też peel potraktował? Trzeba porządnie naznaczyć swój teren i mieć nadzieję, że podziała, a nie od razu w agresję :P  Przewrotność myśli jest Twoim znakiem towarowym, baaardzo ją lubię. Miau 

Opublikowano

@[email protected] Nie oglądam telewizji, a zwłaszcza papieży w niej ;>

@Marek.zak1 Z moich klimatów? Mnie się właśnie wydaje, że mocno się różni ;D

@wojciech Fajna interpretacja! Co wcale mnie nie dziwi w Twoim przypadku ;>

@Waldemar_Talar_Talar Tytuł nie zawsze musi być ładny, czasem wystarczy, że jest intrygujący ;>

@Gosława Ja nie lubię kotów, kiedy sikają, drapią, miałczą, mruczą, a najbardziej - kiedy istnieją ;P Tym bardziej przeraża mnie, ile mam z kotem cech wspólnych.

@Stary_Kredens Och, to byłoby nieszczere, gdyż w ewolucję wierzę, a w reinkarnację - nie ;D

Opublikowano

@Gosława Słusznie. Nigdy nie wiadomo, kto siedzi po drugiej stronie. Może akurat jakieś rude yeti kopiące kotki. Nigdy nic nie wiadomo :]

Opublikowano

Świetny wiersz! Lubię takie pisanie. Tutaj  bardzo dużo się dzieje emocjonalnie, lecz wbrew pozorom, wszystko jest pod kontrolą, co najważniejsze pod kontrolą peela.  Zawsze dziewięć żyć możesz zredukować do siedmiu:) Choć coś czuję, że peel ma w nosie boski pierwiastek, woli swoją przenikliwość;) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I to może być morał tej historii!

Albo to klasyczna agresja z poczucia bezradności ;D

Opublikowano

@error_erros Przeczytałam tytuł i zmarszczyłam nos na myśląc: no ładnie... Czytam więc i co się okazuje? 

Umiesz prowokować ;) Treść natomiast świetnie oddaje Twoje obawy. Pokazanie pazurów bywa czasem konieczne ;) Takie życie.

Dla odmiany pewnie lubię koty ;) Pozdrawiam :)

Opublikowano

@corival Ok, przyznaję, tytuł to czystej wody clickbait - ale spełnia swoją rolę, bo intryguje ;>

Dziękuję za odwiedziny!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jak zawsze ciekawa historia Twojej rodziny i małej ojczyzny. Nie rozumiem tego:  "pomiędzy chrześcijan a Rusi granice". Rus była chrześcijańska od 988 roku.  Pozdrawiam  
    • Zamykam za sobą Polskę. Zostawiam cię  w powietrzu – które pachniało tobą, zimą z twoich dłoni i kawą, którą piłaś, jakby każda filiżanka mia­ła w sobie sens życia. Cuzco – mówią, że tam serce świata. Ale moje zostało przy tobie, przy twoim łóżku, w tej małej przestrzeni między poduszkami, gdzie śmiałaś się, że chowasz sny. Tutaj lamy patrzą obojętnie. A ja patrzę w niebo i widzę twoją szyję – jak wtedy, gdy odwracałaś się niespiesznie, jakbyś wiedziała, że za chwilę cały świat się zatrzyma, bo ty spojrzysz. Piszę do ciebie listy myślami. Kartkami są ściany hostelu, atramentem – mój brak ciebie. Każdy dzień tu to jedno twoje imię, którego nie mówię głośno, żeby nie oszaleć. Cuzco jest piękne. Ale ty jesteś piękniejsza – i to nie jest fraza. To desperacja. To jak powiedzieć: „Niebo bez ciebie nie świeci, tylko  milczy światłem.” Wracam. Nie wiem kiedy. Ale wracam do ciebie – nie do kraju, nie do miasta. Do ust. Do szeptów o trzeciej nad ranem. Do tych spojrzeń, co mówiły wszystko, zanim zdążyłem zapytać. Czekaj. Albo nie czekaj – tylko żyj. A ja będę wracał w każdym śnie, aż naprawdę wrócę. I wtedy Cuzco będzie tylko nazwą, a ty – całym kontynentem, którego nigdy nie opuszczę. wiersz napisany kiedyś... dla kogoś.    
    • Ciekawostka: Poezja smaku, kolorów, muzyki, zapachu - to określenie odnoszące się do zjawiska synestezji, w którym pobudzenie jednego zmysłu wywołuje doświadczenia w innym zmyśle. Dla synestetyków, muzyka może być postrzegana w kolorach, smaki mogą mieć zapach, a dźwięki mogą przybierać formy wizualne. Synestezja to nietypowy sposób odbierania świata, w którym zmysły się przenikają.      Stąd też blisko do określeń, upichciłeś, zagrałeś na emocjach, namalowałeś obraz słowny itp.                       
    • Dziś w lesie dębowym podążam ku słońcu paciorki różańca przez palce przekładam  co chwila w ostępach zwierzyna się przemknie wzruszając ukryte płomienne scenerie.   Polana przede mną myśl moja skupiona otwieram ksiąg starych pożółkłe stronice Mikołaj wstępuje na ziemię surową pomiędzy chrześcijan a Rusi granice.    Mać jego Elżbieta zaślubia Wilhelma a herb jego trąby przydomek mu dały on sam jednak pisał jam jest z Sandomierza  a potem już godnie biskupem z Gorzkowa.    Dokument królewski w Wiślicy wydany przenosi z ruskiego na prawo niemieckie uwalnia poddanych z pod władzy królewskiej Gorzków z Poperczynem w nowe ramy wkłada.   Fundacja kościoła gdzie Ruskie są ludy umacnia chrześcijan biskupa raduje swoją dziesięcinę Stefan przekazuje na nową parafię w diecezji podległej.    Właściciel majątku fundując świątynię objąć patronatem po wsze czasy musi jego sukcesorzy będą ją umacniać mianować proboszczów nauczanie ruszy.    
    • szczęście nie leży na ulicy tylko tam gdzie się go nie spodziewasz   jest między niebem a ziemią ciągle sie uśmiecha czeka na ciebie   szczęścia nie kupisz na targu nie stać cię na nie bo bezcenne   a jeżeli ci sie poszczęści zapuka do ciebie powie  jestem   a ty poczujesz się jak  miłość  którą ktoś wpuścił do domu  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...