Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ciągnie swój do swego


Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie coś ma wena dziabła

mówiąc idźże stąd do diabła

cóż rozstanie nietypowe

dla mnie dziwne, pierwsze, nowe.

 

Zamiast szybko się pakować

ja zacząłem z niej dworować

tworząc klimat nieprawdziwy

nagle stałem się zgryźliwy.

 

Odsłaniałem jej potknięcia

a to w puzon słabe dęcia

gry na flecie nie przemilczę

bo mam takie prawo wilcze.

 

Wena chcąc wziąć rewanż srogi

rzekła a ja tobie rogi

przyprawiłam z pewnym wieszczem

i do dzisiaj się z nim pieprzę.

 

Ripostując ja jej na to

jest już wiosna i nim lato

łąki nam obsypie kwiatem

nie zobaczysz mnie a zatem...

 

Wezmę pióro i kapotę

i opuszczę cię w sobotę

by do piekła szukać drogi...

- diabły także mają rogi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec Walcz, nie dawaj pola wenie,

                                   bo pochłonie Cię zupełnie

                                   i kto wtedy się podpisze

                                   pod tekstami co tu wiszą?

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec Któż to zgadnie oprócz Ciebie

                                   poszukasz i będziesz wiedzieć.

                                   Chociaż, czy też szukać warto,

                                   ta już znana, choć uparta.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec Wiatrem w żagiel dmuchnie może,

                                   podsunie nowe pomysły

                                   Ciekawości jednak dobrze

                                   nie oddawać wszystkich myśli.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Stał na rogu młody muzyk Szarpał struny niestrudzenie Lecz cisza na burzę wróży Przerwał gdy dostał z kałuży  Od merola z zadaszeniem   Wnet w afekcie niewerbalnie  Dał znać co o owej sprawie sądzi  By móc niepowetowane Straty natury moralnej  Wziąć zaraz jak za pas nogi 
    • @egzegeta   Może pana to zaboleć, jednak: w Polsce mieliśmy tylko i wyłącznie trzy dyktatury - wojskowe: naczelnik Tadeusz Kościuszko, marszałek Polski Józef Piłsudski i generał Wojciech Jaruzelski - ci wszyscy byli Polakami pochodzenia szlacheckiego i ja jako skromny obywatel Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej z niesamowitą przeszłością i jeszcze większą tradycją rodzinną - serdecznie pana zapraszam na mój esej pod tytułem - "Saga" - niech pan sam zauważy - ten profil ma zielony kolor i żaden użytkownik na własnym profilu nie reklamuje innych flag - jak na innych - non stop ukraińskie, de facto: chazarskie - proste i logiczne? Jest pan na wojskowym profilu, owszem, czasami jest ostro przez kretów..   Łukasz Jasiński 
    • @viola arvensis dziekuję bardzo:))
    • 3 Listopada 1939. Piątek.   Zamęt ciężki dostał nam się, cięmiężone plemię, widzieć rozkrwawione Świętokrzyskie ziemie ciężka nasza pora, listopadowa słota wschód słońca, złota pora krucha gdzie każdy gaj oliwny, każda sosna to Golgota   i nie było nigdy chwili takiej za mojego życia by świat wyszedł przede mną ze swą urodą z ukrycia tkały puste korony w górze złote pajęczyny gałęzi rozświetlanych ciepłym rannym światłem na dole nadal trwała ciemność, sens metaforyczny którego zdolności wam przepisać nie posiadłem   odezwał się całym lasem lament świętokrzyski wczoraj znaleźli ciało, umarł prezydent Artwiński ciągną nas za miasto, tacy sami, tacy różni pochyl ku nam głowę, Boże, rozłóż się na Bruszni   proszę Ciebie, Chryste, kiedy zejdę w spokój wieczny by niebo było jak dzisiejsze nad stadionem leśnym buki skrzypią nam hosanny, mroźne błoto twardo stuka idziemy by moralności Polak nie musiał daleko szukać  
    • @Magda1973 bardzo fajny wiersz. Wróciłam i znow czytam z przyjemnoecią

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...