Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ulubiona pora dnia


Rekomendowane odpowiedzi

dwa atramenty rozlane 

mezalians wieczorny żywiołów

popełniają swoje pięć minut 

w zakątku miasta aniołów 

 

niebo kładzie się ufnie 

na wody bezmiernym pulpicie 

 

ocean przegląda się w niebie 

chwila narcyza w zachwycie 

 

nasycam się tym romansem

kroki wymierzam dyskretne

ta chwila jest tym, na co czekam  

gdy dzień nudystą zbyt szpetnym 

 

zazdrosna miedziana struga 

wije się pasmem westchnienia 

choć zza horyzontu, to wciąż czujnie 

 

beze mnie kobalty, was nie ma 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez GrumpyElf (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie się wydaje, że zamiana po prostu "wspomnienia" załatwiłoby sprawę :P

 

A tak poza tym to bardzo fajny wiersz. Do notesiku z zazdrościami wpisuję sobie Twoją umiejętność napisania o "momencie". Jak tak nie umiem ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros To jest moment, który przeżywam bardzo często od dziecka, zawsze mnie powalał na kolana, może dlatego udało się go jako tako opisać. Kudos za wspomnienie, naprowadziło mnie to na westchnienie. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Normalnie się zjarałam jak szczeniak! haha, dzięki! To bardzo, podkreślam BARDZO, elitarny klub. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W ogródku pomiędzy marchewką i nacią, co kocha wręcz lato. Bezgłośnie coś sunie dość lekko, cień długi i czarny o psia kość.   Lecz z psiakiem go proszę nie mylić. Choć słuszny potrafi być w kłębie, nie wzgardzi nornicą, motylem, najbardziej uwielbia gołębie. Ta sjesta w zielonych rabatkach pozornie jest sielska i słodka. Dla słabych jest chwilą niełatwą. Niektóre przypadkiem śmierć spotka.
    • @MIROSŁAW C. Churchill ma niewątpliwie sporo za uszami, a wywóz żywności z Indii do UK też go niewątpliwie obciąża. Jak mówią, bliższa ciału koszula niż marynarka. Twoja uwaga o ludziach jest słuszna, bo im ludzie mniej świadomi, tym łatwiej nimi manipulować. Mój wiersz z jest o mechanizmach procesu wybierania w demokratycznym systemie, oraz o tym, że jest on, czyli system,  bardzo niedoskonały, ale póki co, nie ma lepszego, a to powiedzenie W.Ch. Pozdrawiam.
    • @MIROSŁAW C.   Wiem, akurat tam nie byłem, natomiast: byłem w Górach Świętokrzyskich na Łysej Górze, a na szlaku można znaleźć pozostałości po kulturze słowiańskiej, na przykład: charakterystyczne rzeźby, nie wspominając już o legendarnym Sabacie Wiedźm, owszem: to jest wyliczanka - nie chce mi się już pisać esejów, kilka lat temu napisałem - "Nowatorska metodologia badawcza" i nie będę robił kroku wstecz - to nic innego jak praktyka błędnego koła, jednak cały czas śledzę badania archeologów.
    • swą bezmyślnością i głupotą ludzie dziś sami tworzą hejt są sterowalni robią po coś nie wiedząc że ktoś tego chce   komuś na rękę to działanie może oszołom albo szpieg kogoś ośmiesza i ma za nic aby korzyści z tego mieć :)  
    • @poezja.tanczy dziękuję! Pozdrowienia serdeczne :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...