Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

kto powiedział że szafa jest tylko
na ciuchy i buty papiery i klej
czasami gdy nie stać mnie na wyspy

wielkanocne zamykam się od środka
słońca nie szukam a tam zawsze cień

i gdy tak wynoszę się na wakacje
odcinam kontakty rozmowy problemy
kot został na zewnątrz a w środku
myśli jak myszy wyłażą z kątów
bo w szafie do harców budzi się dzień

można ogłuchnąć gdy myśli szaleją
odcięte od świata w małej przestrzeni
skaczą po głowie ze szczeką się droczą
rechoczą i ze mnie wyłażą z tą mocą
łzy kapią i męczą choć ich tadam: nie chcę

na jednej z wycieczek fakultatywnych
myśli rozpierzchły się kompletnie gdzieś
pamiętam jak pusto się wokół zrobiło
jak w medytacji spokojnie cicho
a nawet miło tak się zrobilo w krainie zen

 

 

-------------------------------------
gdy nadmiar bodźców ze świata wali
czasami otwieram do szafy drzwi
można uporać się i z myślami
bez zamieniania ich w serię netflix

 

 

PS tak miało być, dysonans, jestem otwarta na wyrównania, ale czytelnik zadecyduje. trochę wiersz ma sens a trochę nie ma sensu. czuję się dobrze. to sposób na nadmiar bodźców. a jaki ty masz?

 

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Gosława mogę wyrównać rytm i rym, to proste, ale mi się z dysonansem podoba. To wcale nie był spontan na dyktafon, jak zazwyczaj, tylko rzeźbienie w słowach. :D Może czuć a może nie.

Bardzo Ci dziękuję za reakcję, i Panom też. bb

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...