Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wydarty jak kartka z ksiąg, których zapiski
wymarłym językiem pisane w pośpiechu,
zamienia się w rzężot miażdżonej ogryzki,
gdzie robak, nasz tłumacz, w foliału wydechu
spod buta przechodnia zawija myśl w gniot
i wodzi w podeszwie jak w stemplu - i cio!

a droga po kostce i kant krawężnika,
gdzie w pałąk but ciśnie i zrywa układy,
i tak to z transportu nasz robak umyka,
tłumacząc przed sobą, że z zasady zawady
by z gniotu wyprężyć myśl w posąg, zlać pion,
skąd głosić żyjącym robacze - i cio!

lecz rozgłos tłumacza nijaki wśród żywych,
bzykanie ksiąg ziemskich nieznane naczelnym,
robaku - poeto powracaj znad niwy,
bo darta obrazu przekładnia i chwiejny
pion w poziom ucieka, że z wiersza słów miot
wypełza robactwem i każde bździ - cio!

Opublikowano

wydarty boleśnie z księgi robaczej
słodki wyraz "cio" siedzi i płacze
pion mu się z poziomem pomieszał
cio teraz zrobi? będzie się wieszał?

a może spod podeszwy naczelnych
ucieknie i wraz z inną "cio"
będzie się bzykał i śmiał
cio ty na to? cio?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...