Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Korczak


Rekomendowane odpowiedzi

Nie bójcie się. 

To wszystko nie ma sensu. 

Gdy się gaz rozpyli w płucach, 

pojedziemy na wieś. 

 

Kwiaty polne, śpiew w koronach, 

młodych ogrodników trąbki. 

Kilku skrzypków, wiele ptactwa, 

orkiestra błogiego nieba. 

 

Nie bójcie się proszę, gdy ruszy parowóz, 

na wieś zabrać wszystkich nas, 

szary strój tych panów zniknie, 

zobaczycie zieleń drzewa. 

 

I jedzenia suty stół,

czerwone z miłości żale,  

Wiele wielkich, nowych porządków, 

nie martwcie się proszę. 

Nie bójcie się proszę. 

Czysto, brzydka jesień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...