Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cień

do utulenia

 

ta bestia piekielna

stężałą struną przymarznięta

w niemym krzyku

rozżarzone sople roni

 

nadziemską łuną nawołuje

gdy we śnie

co mistyki pochodnią skrzypi

cię odwiedza

 

wraz z bólem twym

dojrzewa

kulę bezgwiezdnego pyłu

toczy

 

ten towarzysz mglisty

 

ranami skowyce

na ołtarzu pieśni twoich

w zagajniku kolców fantomowych

wzdycha

 

grafitowym huraganem sypki

przez palce przepleciony

 

z nieba rodem

idyllą czarci

 

w arkanach cienia

gliną migoce

byś odwagi strzępem

jasność wyrzeźbił

 

poświaty refleksem

promienny.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Kot hihi, to cóż to za glina skoro się nie klei?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a co do samego „odkrywania” - na pewnym poziomie wszystko już jest, w tu i teraz, nie ma nic do odkrycia (moim zdaniem ofkorsik)

Opublikowano

@Dag bo my kochana wirujemy wymiarem innego gwiazdozbioru

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

serio, serio i dzięki za wsparcie dla mojej „bestii”, przynajmniej tobie się podoba  .

Opublikowano

@huzarc ponieważ "grzeszysz inteligencją" to dobrze wiesz, że ukazana tu jest swoboda i lekkość w kontakcie z własną strefą cienia, wykorzystanie go jako "punktu widokowego" celem nabrania głębi wglądu i zerknięcia poza horyzont zdarzeń. nie moja wina, że tobie się wszystko z jednym kojarzy hihi ja nie wiem, czy to moje czyste niewinne lico prowokuje takie myśli? ;) 

Opublikowano

@emwoo Oczywiście, że lico:) swej mrocznej części nie trzeba się bać, bo ze strachem przychodzi uległość i posłuszeństwa, trzeba z ciemnością rozmawiać, przechytrzyć czasem, czasem nawet zatańczyć, trzeba się uczyć z nią żyć. Bóg, jaki by był w tym nie pomoże;) 

Opublikowano

@huzarc pppodobnie to widzę, aż się zająknęłam ;) a Boga nie ma co w to mieszać, lubię o sobie myśleć, że jestem "bezpańska", daje mi to pewna dozę wolności, na którą nie mogą sobie pozwolić duszyczki uwikłane w przeróżne egregory energetyczne - bóstwa i takie tam. choć w sercu noszę taki mini kolaż filozofii buddyjskiej i Junga .... hihi, czyli jednak lico ;) zauważyłam, że czystość i światło działa na płeć przeciwną jak naturalny afrodyzjak :) 

Opublikowano

@huzarc archetypy Junga - to jest ciekawe, a sam Nietzsche mnie nie interesuje :) poza tym lepiej się nie przywiązywać do teorii - jeśli w coś za bardzo uwierzymy to mamy problem, dochodzą tylko kolejne iluzje, z którymi się identyfikujemy i później trzeba się oduczać większej ilości rzeczy niestety. a z tym męskim okiem to --> "fak faktem", jak to mawiała moja znajoma ;) rozumiem mechanizmy, podzieliłam się jedynie swoją refleksją na temat tego co z mojego doświadczenia jest perfekcyjnym wabikiem ... być może łowcę rozpala sama świadomość możliwości rozbudzenia w czystej madonnie słodkiej kocicy ;) miauuuu   .... rrrrrrrrrrr  ...

Opublikowano

@huzarc ma to sens :) choć pewnie żaden samiec alpha nie chce się do tego przyznać, a przynajmniej większość. bardzo szanuję tych, którzy potrafią. kurka, huzuniu kochany, ale się cieszę, właśnie dotarł do mnie gramofon w stylu retro który sobie zakupiłam, suuuupcio ;) planuję się zanurzyć w świat winyli haha zaraz będę szaleć ;) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Nie żyjesz,           dopóki nie spłoniesz.           A miłość to jedyny                                              płomień,            który nigdy nie gaśnie".   Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna. Skradli motor z dachu motelu i pojechali tam, gdzie kończy się mapa. W ustach mieli wiatr i smak spalonej drogi, a między nogami - lato, które jęczało jak silnik na czerwonym. Ich cienie ścigały się po asfalcie jak wilki Apollina - głodne światła i krwi. Lizał jej serce jak rosę z łez nocy, ona wgryzała się w jego sny jak dzika winorośl, aż krzyk nocy pękał na pół. Ich krew śpiewała w ciemności, jakby sama chciała się narodzić. Brat i siostra krwi, kochankowie bez metryki, bez prawa jazdy, bez przyszłości - tylko dzikie oczy i skóra jak napięty żagiel. Zamiast walizek - oddechy. Zamiast celu — język świata. Plaża nie miała granic - oni też nie. Śmiali się w twarz księżycowi, rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów. Słońce pieściło ich językiem, a potem spali w cieniu wydm, jak dzikie wilki - syci miłością, głodni jutra. Noc drżała nad nimi jak skrzydło anioła, który zapomniał, po co spadł. Aż we śnie cień losu przeciął ich jak błysk noża - i przez mgnienie zniknęli: bez siebie, bez tchnienia, tylko z echem, co w pustce się kruszyło. Lecz gdy świt dotknął rzęs, mówili sobie „na zawsze” - z winem na ustach i piaskiem w zębach. Nikt ich nie rozumiał - i dobrze. Miłość była dzika. A dzikie nie musi się troszczyć o jutro. Na mapie zostali jak cień bez ciała - piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce miłości, które nigdy nie gaśnie.          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zdaje się, że Marek Kondrat w ten zamierzony sposób przeszedł na swoją aktorską emeryturę. Kto dziś już wierzy bankom ofe czy innym takim? A słynna wypowiedź pani Szczepkowskiej w dzienniku - kto wierzył, a zapomniał, że jest aktorką? Młode pokolenie chyba jest już mniej naiwne jak my. Pozdrawiam Iwonko.  
    • Kiedyś bywały zbiorki harcerskie albo takie przedpierwszomajowe, dziś są to zwykle zbiorki pieniędzy, ogólnie - podmiot liryczny jest mocno podejrzany - i żeby się z tym ogłaszać :-)   zbieramy makulaturę, zbieramy kasztany dla dzików, zbieramy na kaucję, zbieramy, a nie dla jakichś ów?  ;-)
    • @violetta tylko chyba nie w stylu Trzaska
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...