Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

 

wystrzegam się ludzi którzy

prowadzą własną grę

bez zasad

 

jej polem

stół

pokój

cały dom

całe miasto

lub przestrzeń umysłu

 

obracają planszą

przesuwają i zbijają

nieoczekiwane figury

jedną z nich

mogę być ja

 

znienacka

ustawiają nowe

 

pod powierzchnią znaczeń

ukrywają

nieznane karty

z innej talii

 

 

 

Opublikowano

@BPW : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Myślę, że tym ciężej go przetrawić, im bardziej czujemy się wciągani w cudzą grę. 

Niestety, czasem nim się spostrzeżemy, jesteśmy już jej elementem...

 

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena ja to tak powierzchownie się zakochuję, z takim wzdychaniem, że dobrze, ale to nie jest szczera ani dogłębna miłość. Jakby się coś stało, to żegnam się, nie jestem w stanie niczego dobrego naprawiać i coś ciągnąć. Jestem z tych co uważają, że cię samo ich tworzy i układa. Tak jak widzisz, lubię sobie pójść ładnie na kawkę, powzdychać, pozachwycać się chwilą, popatrzeć na widoczki. 
    • @violetta Violu. Tak, miłość to banał jest :) Ale ta bestia ma siłę toczyć wojny, zabijać, budować domy i przepiękne życie.   Warto się w niej zanurzyć aż po czubek głowy. W jej urok i migotliwość, w jej czar.   Violu. Ubrać tę miłość dwojga serc w kwiaty które tak kochasz, tworzyć atmosferę słodkich, ciepłych jabłek z cynamonem i cudownie żyć :)   Czego serdecznie Ci w ten niedzielny poranek życzę :)   Z serca wrześniem umajonego :)     @sam_i_swoi Dzięki za kurtuazję :) Tylko tak sobie popisałem, bo przecież wiem, że wszystko to wiedziałeś bez mojego " marudzenia". Dziękuję  :)  
    • @Pan Ropuch Ten wiersz robi wrażenie intymnego zapisu, jakby fragmentu pamiętnika serca. Metafora muzyki – pięciolinii, klucza wiolinowego – nadaje mu ton niezwykle subtelny. Autor traktuje drugą osobę jak dyrygenta własnych emocji, kustosza westchnień, ale też nie ukrywa napięcia między oddaniem a potrzebą wolności. Pozdrawiam.
    • @MigrenaO ja laboga, nie marudzisz!, objaśniasz tekst i jego ukryte znaczenie w podtekstowe, jak możesz nazywać to marudzeniem, z pustego nie nalejesz, a ślepy nie zobaczy, po prostu ciężko mi było sobie wyobrazić pusty śmiech. Teraz widzę że to moja wina, dziękuję za wyprostowanie. Pozdrawiam niedzielnie :)
    • @andrew To piękny, szczery utwór, w którym autor próbuje przełożyć język proroka Amosa na dzisiejszą wrażliwość. Widać w nim troskę o człowieka zagubionego w dostatku i codziennym pośpiechu, a także wezwanie, by zatrzymać się i spojrzeć w głąb siebie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...