Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W starej izbie


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Foto by F.K.

 

W starej izbie od dawna mieszka tylko cisza,

Świat zastygł porzucony jakoby w pół czasu.

Doczesne ludzkie sprzęty wśród świętych obrazów,

Wspomnienia zawieszone w sennych pajęczynach.

 

Zaglądają przez okna ciekawskie promienie

Na mroczną tajemnicę chcąc rzucić swe światło.

Co się kiedyś zdarzyło na tej prostej scenie?

Rozwiązanie przynosi tylko wyobraźnia.

 

Ktoś się podniósł zmarznięty, by rozpalić ogień,

Kobieta czy mężczyzna, a może oboje

Krzątali się jak zwykle swym życiem codziennym.

Nie wiedząc jeszcze wcale, co los im zgotuje?

 

A może przeczuwali swe rychłe rozstanie,

Przytuleni do siebie starzy kochankowie?

Wirował świat wokoło, śnieg prószył im głowy

Kiedy oni tańczyli swój ostatni taniec?

 

Dzisiaj pląsa tu pustka i wygasło w piecu,

Łóżka zioną nagością, brak żywego ducha.

Miękki puch niczym popiół z wnętrza Wezuwiusza

Pozacierał starannie ślady stóp człowieka.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Pomyślałem, że to pewnie jakiś dom na Białorusi, ale obrazki na ścianie byłyby trochę inne,

 

więc to raczej u nas.

 

Świetny obrazek i wiersz, szczególnie pierwsza zwrotka mi się podoba. A pomieszczenie robi klimat,

 

który dzisiaj już ciężko znaleźć. Krzesła, jak z domu moich dziadków - te same.

 

Najwygodniejsze ze wszystkich krzeseł na świecie.  :)

 

Zrobiłeś mi niespodziankę, dzięki.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

"człowiek sprowadzi na siebie taką zagładę, że kiedy jakiś człowiek napotka ślady innego człowieka, będzie całował ziemię w tym miejscu"

 

(przepowiednie sybilli)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Bardzo dobry wiersz. Nastrojowy, nostalgiczny, pełen wyobraźni.

Ja też lubię stare, opuszczone domy. Mają "duszę" - coś w nich jest. Coś zostaje po wszystkich ludziach, którzy w nich mieszkali. Coś niematerialnego, nieuchwytnego. Świetnie to oddałeś.

Gość Franek K
Opublikowano

@dot.

 

No właśnie. Pierwsze, co mi przyszło do głowy kiedy tam zajrzałem, że to taka scena życia nagle opuszczona i przysypana jak Pompeje. Ten puch (pierze) robi niesamowite wrażenie. Taki symbol marności i przemijania.

 

DbiP.

Gość Franek K
Opublikowano

@jan_komułzykant

 

Nie za ma co ;)

Chałupa jest na Podkarpaciu - jakiś kilometr ode mnie. Jest tu zresztą więcej takich opuszczonych, ale w tej jest najciekawszy klimat. Jakbyś bardzo chciał wejść w posiadanie (bardzo adekwatne słowo w tym kontekście) tychże krzeseł, to możemy coś wykombinować ;)  W innej chacie walają się piękne stare, dębowe beczki, a w jeszcze innej wiszą na ścianie stare sanie. O sprzętach rolniczych nie wspomnę.

 

DiP.

@Marek.zak1

 

Dzięki panie Marku. Lubię się szwendać po takich "obiektach". Nastrajają nostalgicznie.

@8fun

 

Może być i tak, zwłaszcza jak będą to piękne ślady stóp kobiecych ;)

 

DiP.

@Oxyvia

 

Piękne dzięki. Taaak, mają coś w sobie te stare domy. Niby opuszczone, a jednak pomieszkuje w nich magia.

 

Pozdrawiam. F.K.

@Antoine W

 

Dzięki Antonio. Fotkę zapodałem, coby ludziska wiedzieli, że nie łżę. Bardzo lubię piosenki Kaczmarskiego pisane do obrazów jak np. Encore, jeszcze raz. Miał pan Jacek niesamowitą wyobraźnię. Bardzo ciekawy jest też film L. Majewskiego Młyn i krzyż - ożywienie obrazu na ekranie. Sam kiedyś napisałem wiersz do obrazu, ale gdzieś mi przepadł :(

Gość Franek K
Opublikowano (edytowane)

@dot.

 

Sprawdzę. Sztuka jest świetna, ale właśnie ta stara. Widziałem ostatnio nową wersję. Szkoda słów :/

U góry po prawej masz trzy kropki. Zamiast pisać jeszcze raz, to możesz edytować komentarz.

@Gosława

 

Brzmi ciekawie ;) Raczej napiszę prywatnie, bo tak to się tutaj zwalą tłumy chętnych ;)

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Franek K  Człowiek często doświadcza pustki, ale jak puste dopiero są miejsca, które porzuca, a jakie tworzył, jak bardzo przeraźliwie martwe się wydają bez ludzkiej w nich obecności. Spaniała poetycka kreacja, gratuluję świetnego wiersza. :)

Gość Franek K
Opublikowano

@jan_komułzykant

 

To jbc, to zapraszam :)

@huzarc

 

Dzięki. Tak właśnie jest. Tutaj atmosferę zrobiło jeszcze to rozsypane pierze. Niesamowita scenografia. Ni to śnieg, ni pył. Wygląda to zjawiskowo.

@zyzy52

 

No tak, tylko w skansenach zazwyczaj jest porządeczek. Tutaj to wygląda jakby ktoś to miejsce opuścił nagle, a wszystko przykryła pierzyna czasu.

 

DiP.

Opublikowano

@Franek K ten los ta chata to zdjęcie zupełnie tak jak z tą naszą tutaj sentymentalną profesją to jest - poezją. 

Światło i zieleń w tej izbie jedynie dowodzą, że pewne zjawiska są nadprzyrodzone i ponadczasowe. 

Nieprzemijalne! 

 

Zdjęcie jest prawdą i każdym innym, dowolnym środkiem stylistycznym. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Gość Franek K
Opublikowano

@Pan Ropuch

 

Wiadomo. Jest prawda czasu i prawda ekranu, a jeszcze prawda poezji. Uchwycić słowami obrazy i uczucia. Chyba o to chodzi  w poezji.

 

Dziękuj Panie Ropuchu i pozdrawiam.

@dot.

 

To Twoja fotka? Cudna :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...