Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

termin ważności


Rekomendowane odpowiedzi

 

zwalniam
pierwszy raz od dawien dawna
oglądam płynny taniec koron
jak wtedy gdy jesień
złociła nam oczy
naiwność wiodła na wybieg
wyrzucała z nas wszystko co stare

ja mimo wszystko
trzymałem Cię ukrytą w szufladzie
przed światem co chciał na własność mój czas

mechanizm człowieczy

może dziś Cię wyciągnę
odwinę z papierka
i łapczywie przegryzę
aż zęby zaskrzypią
zmysły oszaleją

a co jeśli zatrują mnie
Twe smaki przedziwne
i zrzeknę się tego
na co pracowałem latami?

niech deszcz zmywa niepewność
gdy spaceruję w myślach
przez jesienne wspomienia
gdy okłamałaś mnie
że termin nam upłynął
i nic po nas nie zostanie

a krzyki staną się ciszą
miłostki niespełnione
odejdą w dal
jak i ja odchodzę od zmysłów
patrząc w tafle spłoszoną podmuchem
smakując Ciebie po latach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...