Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Krwinki płoną by już zniknąć, 

zagrzebane blizny strute. 

Włosy wbite w błonę smug 

bo w powietrzu Was dziś widzę, 

zwiewni tak leżymy, jak wspomnienie. 

 

 

 

Spełniać się w nostalgii życia. 

Pić łapczywie szare zdjęcia, 

tak kiedyś kochałem, 

taki kiedyś byłem szczupły. 

 

K-pax, 

uczucie z tragedii stworzone.

Wielkie domy, wydarzenia, 

sole, kap, kap, na kartki.

 

Nie pójdziemy już na kłody, 

na plaży już bez tych książek, 

bez historii o kochaniu. 

 

Spełniam się w wiecznym pragnieniu,

to jest przeszłość, rzeczy bieg, 

strumieniami piętrzy rzeki, 

w żyłach spienia starość chwil. 

 

Pokaż mi te blade zdjęcia, 

chude twarze w dłoń wlepione. 

na plaży znalazłem piasek, 

nie znalazłem naszych kapsli. 

 

Wody daj łapczywie wołam, 

jeszcze chcę pójść z Wami. 

Tak budują dziś imperia, 

każdy w innej części świata. 

 

Wyjazdy do naszych państw. 

obraz marzeń w tych pastelach. 

Obraz szkicu niewinnego.

Delikatnie było, teraz siłą trzeba brać. 

 

Garściami nas nie nasycą. 

Ciągle iść, znaczy już biec. 

Poza światy oniryczne

poza sen i fotel miękki. 

 

Oniryczny taniec świtem, 

tak mocno ja nie potrafię, 

pogodzić się, że ten budzik, 

będzie wciąż mi przypominał, 

o tym, że boję się straty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...