Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z trzęsącej dłoni wypadł pędzel

Rozprysnął czerwoną farbę po podłodze

Zdusiłam przekleństwo starając się nie myśleć, jak podobna jest do krwi

Cóż ja z tobą mam? Różdżkę też tak upuścisz? Z gracją i pewnością kochana.

Wymruczał kot zbudzony stukotem 

Po czym zeskoczył z fotela wprost na plamę farby

I odchodząc zostawiał krwawe ślady łap

Opublikowano

@Czarny Kot Bardzo mi się to podoba - warsztat to pomagam: trzęsącej "się" dłoni (przesadne unowocześnianie jest puste) Piszesz obrazami 1 - obraz wypadającego pędzla i plamy na podłodze, stoisz nad tym i klniesz, kulisz się w sobie bo był to karmin, podobny do krwi (albo krew). To cię przeraża....

Teraz wypowiedź twojego kota: "Cóż ja z tobą mam? Różdżkę też tak upuścisz? Z gracją i pewnością kochana." - "Z gracją i pewnością kochana."  ten dopisek trochę mi to burzy. (personifikujesz Go, to jakoś to uwiarygodnij)(celowo nie podaję rozwiązania)

Teraz następny obraz - kot skacze na plamę i idzie zostawiając ślady krwawe, super scena na koniec wiersza, kot to drapieżca, krwawe plamy łap to jego domena, zostawia cię przerażoną tym widokiem krwawych śladów, mimo że jesteś czarownicą. Jest w tym tajemnica czarnego kota, czarownicy i świata wyczarowywanego. Malowałaś obraz krwią.... wszyscy zapytają, czyją krwią maluje czarownica?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kwiatuszek Bardzo ciepły, wiosenny wiersz — czuć tu radość pierwszego spotkania z mleczem i pszczołą po długiej zimie. Podoba mi się ten bliski, ziemny punkt widzenia i to, jak opisujesz małe sceny z natury. Końcówka z trzęsącymi się żółtymi płatkami jest bardzo urocza. I śliczne zdjęcie — pełnia wiosennego koloru.  Pozdrawiam ponownie. 
    • @Kwiatuszek Bardzo lubię takie spokojne, zimowe obrazy — proste, ale pełne jasności. Pokazujesz tu, jak niewiele trzeba, żeby w krajobrazie i w człowieku coś się rozjaśniło. Szczególnie podoba mi się myśl, że ‘tylko zmarznięta woda’ potrafi odmienić wszystko w kilka chwil. Śliczne zdjęcie.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Andrzej_Wojnowski ... Super milutki wiersz potrafić zabrać myśli z codzienności do nieskończoności   fajna sprawa  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Berenika97 @Robert Witold Gorzkowski   Zanim pojawił się wiersz „Szpicel”, użytkownik o nicku @Migrena kilkukrotnie nazywał Tymka wprost „szpiclem” w komentarzach – personalnie, po nicku, nie metaforycznie. Dopiero potem zrobił z tego przezwiska tytuł wiersza, w którym mógł już do woli ciągnąć dalej tę linię ataków pod przykrywką „poezji”. Dla kogoś z zewnątrz sam tekst wygląda jak zwykły utwór. Ale dla forum, które widziało całą sekwencje zdarzeń, to jest oczywista kontynuacja osobistej wojny, nie niewinny eksperyment literacki. Dlatego mówienie teraz o „cenzurze” jest trochę niepoważne. Jeśli najpierw buduje się w komentarzach prywatny lincz na konkretnym użytkowniku, a potem przenosi go do wiersza, to trudno oczekiwać, że nikt nie zareaguje. To nie są „niewinne ofiary moderacji”, tylko efekt wielokrotnego przekraczania granic regulaminu i zwykłego szacunku. Co jeszcze bardziej zasmuca, widzę, że wiele osób na tym portalu pochwala taki stan rzeczy i z przygotowanym popcornem czekają na dalsze szczucie.
    • @Kwiatuszek Pięknie uchwyciłaś tę chwilę, kiedy wiosna jeszcze się waha, a człowiek razem z nią. To delikatne roztapianie emocji — krok po kroku — ma w sobie dużo prawdy. Ostatnie wersy wybrzmiewają jak ciche, spokojne przyzwolenie na odwilż.  Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...