Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uprzejmie proszę o wskazówki do tego tekstu. Usłyszałem taką opinię, że rymowanie dokładne gubi zamysł wiersza. Nie jest to dla mnie logiczne. Będę wdzięczny jeśli ktoś wytłumaczy mi tę kwestię :)

 

Znów się widzimy w tym samym barze,

gdzie kiedyś spotykały się nasze twarze.

Spojrzałem w twe oczy, kiedy wchodziłem,

potem usiadłem do ciebie tyłem.

 

Jest tak jak wtedy, a dym papierosów

matowi nam tępo młodość włosów.

Zielony byłem przez kąpiel w idei.

Teraz też jestem, lecz nie od nadziei.

 

I choć czas leczy rany, i szybko mija,

choć ty już z kim innym tu jesteś i ja,

to wciąż siedzimy w swych głowach nawzajem

błądząc myślami starym zwyczajem.

Opublikowano

Wskazówek nie dam, ale podzielę się refleksją, że Fredro pisał rymami dokładnymi a nadal to jest świeże :) I nic nie gubi! z zamysłu, moim zdaniem. Można rymować dokładnie z zamysłem i ciekawie, a można sztampowo i nudnie.  To samo się tyczy wiersza tzw.białego.  Nie każdy wiersz biały (oj...nie każdy... ) ma jakikolwiek sens :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kiedyś też tak pisałam i miałam wrażenie, ze rym mnie prowadzi, mniej lub bardziej narzuca rozwój, a nawet treść przekazu, że ma na nie wpływ.., gdzie w wierszu białym przekaz juz jakby wewnętrznie istniał przed napisaniem i potem do niego dopasowuje się tekst... I mysle, że poezja utworu z rymem dokładnym "próbuje" się częściowo w rymach ulokować, a mniej w formie, metaforach, sformułowaniach i ich brzmieniu, a także .. chyba nieco mniej w przekazie. Takie sa moje subjektywne wrażenia i doświadczenia.

 

Co do Twojego wiersza trudno mi to ocenić, bo musiałabym go porównać z napisanym przez Ciebie wierszem na ten sam temat, ale w "białej postaci". Takie prównanie jest ciekawe :)

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...