Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tylko sobą


Vivia Lera

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele dróg przeszłam,
wiele dróg ominęłam,
wiele dróg wydeptałam.
Jednak na żadnej,
z tych wielu dróg,
nie byłam ja.
Ciężar wielki na swych plecach nosiłam,
wiele uczuć,
nie swoich,
na barkach swych kładłam,
i bez zawahania,
łzy bliskich ocierałam.
Jednak nigdy złotych kwiatów za to nie dostałam,
nigdy nawet o nie, nie błagałam.
I dalej moją całą siłą,
innym drogę udeptywałam,
aż na moją własną,
sił mi brakowało.
Zmęczenie wielkie mnie dopadło,
więc przystanęłam nad łez moich jeziorem,
i przyjrzałam się sobie,
jakaż szkoda,
że własną drogą iść nie potrafię,
że sobą,
chociaż przez chwilę,
być nie mogę,
i tylko płaczę,
siedzą we własnym ogrodzie.
I wtedy z oczy mych,
ostatnie łzy poleciały,
wypełniając całe morze moich zmartwień,
wtem postanowiłam,
opuścić moją bezpieczną przystań,
i iść przed siebie,
własną drogę wydeptywać,
nie czyjąś,
lecz swoją,
osobistą,
taką, której jeszcze żaden człek nie zdobył,
której żaden z tych wszystkich ludzi nie odkrył,
taką, która będzie tylko moja,
taką, która będzie mną,
taką, na której będę tylko sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Vivia Lera

Początek wiersza przywiódł mi na myśl Agape bezinteresowną, bo raczej taką jest ta pisana przez duże M. Potem w dalszych strofach zmęczona altruizmem postanawia wreszcie zadbać najpierw o siebie i bardzo dobrze, bo szanując i kochając samego siebie znajdzie tą swoją drogę i nie ma w tym nic z egoizmu, a wypalona dusza od wewnątrz niechybnie uschnie przed czasem.

 

Pozdrawiam Cię!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...