Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzienność


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

Kot mruczy kołyśnie od rana,
Piach ledwo się sypie z klepsydry.
Psy snują się smętnie jak zegar
Powieki sklejają swe skrzydła.

Chmurami się ciągnie papieros
Spowity w kawowych oparach.
Czas wolno się minął z przestrzenią
Leniwie w kominku się spala.

Nakrywam się kocem zadumy
Nad światem, co ledwo dziś człapie
Drobnymi krokami donikąd.
Nabiera dystansu do siebie.

Sekundy plumkają w minuty
Zlewając się w senne godziny,
Z istnieniem wygrywa horyzont
Dzień zamarł w-na-jutro-czekaniu.

 

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - zaskoczyłeś mnie tym wierszem - twój  najlepszy 

jakie czytałem -  super  - z przyjemnością przeczytałem - 

                                                                                                   Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dot.

 

"I" poszło na pierwszy ogień

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

 

Co do drugiego, to świetny pomysł. Na razie zmieniłem zapis.

 

Dzięki i pozdrawiam

@Marek.zak1

 

Taki klimat dzisiejszego dnia. 'I" się spaliło ze wstydu, ale już jest z powrotem, jak ten feniks .

 

Dzięki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...