Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozdzieleni
okopami gniewu
szarym krwiobiegiem
drzew
spod głów
wystają
kamienie niewiary

nie rozgrzeszaj mnie
przed snem

niepokój ma dziwny
smak

Opublikowano

Izulko, muszę zrobić sobie niewielką przerwę w pisaniu ..... nabrać skrzydeł ...polotu ....WENY, jeszcze troszkę i wyjeżdżam ale obiecuje powrócić i coś tu dorzucić , zobaczymy z jakim skutkiem.....Nie dziękuj kochana , to ja dziękuję , że jesteś ....cmok

Opublikowano

Jay Jay dziękuję również za plusy cha cha cha ;-) i dodanie komantarza.Pozdrawiam.

Opublikowano

Dzięki Włodku :-), obiecałam Izie gniota ..zakalca hmmhmh a tu , jakże miło .Pozdrawiam .

Opublikowano

Witaj Vero ;-) już popołudniowo ....niepokój ma słodkogorzki smak , odczuwają go nie tylko kubki smakowe ale duchowe pokłady...Nie myśl zbyt długo.Pozdrawiam i dziękuje za plusa :-)))

Opublikowano

StukPuk witaj , miło mi , że choć niezbyt rozległy wiersz , to uchwycił celnie Twoje spojrzenie.Pozdrawiam Cię serdecznie :-))))

Opublikowano

Uuufff....ulżyło mi ;-) AgnesKO cha cha , dzięki za słowa i obiecuję poprawę .Cmokuś ;-)

Opublikowano

"nie rozgrzeszaj mnie
przed snem"

Właśnie się kłaść miałem, ale widzę, że dobrze, że jeszcze nie teraz :) Te dwa wersy szczególnie mi się spodobały: lubię takie teologiczne konotacje. Podobał mi się też szary krwioobieg i podobała się pointa. W trzech słowach: jam na tak.

Dzięki, Antek

PS. Zapomniałbym - fajny tytuł.

Opublikowano

Witam Cię Antoś już przed południem :-), mam nadzieję , że noc była cicha , bez zbędnego bicia się w piersi.Dziękuję za komentarz i cieszy mnie to , że podobało się .Pozdrawiam serdecznie :-)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Koncert skrzypcowy Roberta Schumanna w tle słychać. Odkryty Josepha Joachima, w D' Aranyi przechowywany, światu nieznany Sonata niewprawną ręką dziewczyny grana, temu chłopcu co walczył w Gallipoli i nad Sommą. Jakby przewidziała spalenie Reichstagu, Realpolitik w iście heglowskim stylu wcześniejszy też. Wielki Rzym, La belle époque, gdzie jest? Ikar co wyżej i wyżej ku Słońcu spadł, za dużo chciał. Coś tu jest, ta muzyka nigdy niczyja, nuci ją wiatr Znów umawia się na moście, z nim z lat młodości. Twarz jaśnieje w blasku świec, świat znów tak gra.   Ktoś do drzwi zapuka, zawoła. Jestem, patrz- to ja! *Dżumy i wojny zastają ludzi zawsze zaskoczonych". Zmiotą berlińską filharmonię, londyńską Queen's Hall, będą istnień pożogą. Muzyka Schumanna na łatwopalnym rękopisie zapisana przetrwała. W kamieniach i murach się schowała. Lew z Pireusu ją słyszy, ona wciąż trwa.                     - cdn-                                       
    • @Łukasz Wiesław Jasiński Panie Jasiński, dziękuję. Nie jestem aniołem i mam pazurki.
    • @Migrena To jeden z tych wierszy, po których trzeba na chwilę zamilknąć. Nie dlatego, że on onieśmiela patosem — ale dlatego, że dotyka czegoś bardzo kruchego i bolesnego w człowieku. W tej apokalipsie nie ma fanfar, nie ma dźwięku trąb anielskich. Jest tylko cisza, ta sama, od której wszystko się zaczęło. Cisza Boga, cisza człowieka, cisza po ostatnim słowie, które nigdy nie padło.
    • @Migrena  świetny wiersz. Tak jakby dwie części, ale to pozór, bo mają ścisłe powiązania. Pierwsza część nawiązuje do Ewangelii Jana  "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata". To na Ostatniej Wieczerzy.  U Ciebie antonim słów  Boga, bardzo gorzkich i uprawnionych. Świat obecny ten nowoczesny postawiony  do góry nogami. Ciekawe czy Bóg nad tym ubolewa- pewnie tak.  Ludzie ludzi zabijają( wojny) dla ego?  I druga część- biblijny koniec świata- ten z Apokalipsy Jana mówi, że coś będzie. Twój wiersz mówi, że nic. Ciekawa jestem co powiedziałby Bóg, na to co ludzie wyczyniają. Może zostanie pustka po nim- wielu neguje Jego obecność. A Bóg zamknie dłonie jak dziecko, które nie chce już patrzeć na swój rysunek.
    • Aniołowie są wśród nas...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...