Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Biała Dama


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ktoś kiedyś napisał na tym forum, że publikowanie czegoś co przekracza wysokość ekranu graniczy z heroizmem... :)))

W drugiej części miałem deja vu, wydaje mi się, że ten sam fragment wkleił Ci się dwa razy. Poza tym OK. Ciekawa historia.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam na drugim końcu Polski, ale jest podobnie. Pół godziny rowerem i ruiny pałacu oraz grobowiec grafini Theresy von Kanitz, niedaleko Grass leczył płuca i pisał "Blaszany bębenek"  , Thorak rzeźbił "Macierzyństwo".

 

Piękny kraj, piękna historia .

Szacun dla tych co odeszli

z miejsc gdzie dziś  nam przyszło mieszkać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na dawnych posiadłościach Donnesmarcków lubiłem sobie swego czasu pojeździć na rolkach. 

Drzewa w parku są przecudne.

Po drugiej stronie drogi, na wzgórzu są ruiny romantyczne. 

No i ten kościółek

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam. F.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre nie ma nudy, zawsze jest coś do zrobienia. jesienią nastaje spokój i ciepła herbata. no i człowiek staje się jakby bardziej zamyślony, bardziej wrażliwy... ;)
    • związki  podwiązki  rozwiązki ;)
    • Listopad miesiąc ponury, – I południa kryją chmury I pełnie też kryją chmury. W chmurach też moje serce, Umysł w cudzej udręce; – Czekamż na pomocne ręce? Miast w niebo w wyobraźnię Po przejściu pełni pcham jaźnię. Marzenie w sen przechodzi. Nad Morze Spokoju schodzim, Ja, a obok mnie pan młody Któż on? Ten sam, co raz inny – Mówi, i szczęsnym i winny. Czasem potwór z nim bieży. „Fobetor-Ikelos” zwierzył „Mój brat”. Co raz krzew nam macha. – „Drugi Fantasos” W piachach Brodzim pustyń. Pozór ścieżki – Nadziei… wtem rozwidlona Postać, – kłaniam. W ramiona Ujmuje mnie tajemny ktoś. – „Bratanek przywiódł. Odtądś gość! Choć jeszcze wrócisz na ziemię. Nie powiem, nie pytaj się mnie.” Może ona?” „Tak, nie tajemnicę, Balsam słów na samotnicę…”
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Rafael Marius Coś w tym stylu ;) I kto to zrozumie? :( Dzięki za serduszko     
    • @violetta   Proszę pamiętać, iż zrobiłem to wbrew własnej woli i dla świętego spokoju, nadal uważam - prokuratura powinna zająć się wyżej wymienioną sprawą - spłaciłem cudzy dług lub padłem ofiarą złodziei pod pozorem prawa, prokuratura jak badając sprawę - zrozumie wtedy, iż to radca prawny jest złodziejem i jest mi winien siedem złotych, ja - mam to już w dupie, jestem po prostu wewnętrznie zgaszony i nie wiem - czego jeszcze ode mnie chcecie, chcecie, abym był zadowolony i uśmiechnięty i śpiewał: życie jest cudowne! Tak? Ostrzegałem, iż tak będzie, jak widać: nadaremnie - jak dla mnie - jesteście po prostu chorzy psychicznie.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...