Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Duch pustyni


Daniel Głowacki

Rekomendowane odpowiedzi

Duch pustyni

Pustynia mi matką słońce mi ojcem
Gdy tańczę w mocnym jego blasku
Siłę mą zawsze promienie gorące
Wiruję wśród ziaren złocistego piasku

Mogę być starcem z długą siwą brodą
Kolejnym razem dzieckiem małym będę
Hurysą co kusi nieziemską urodą
Zagubionego pośród wydm przybłędę

W gorącym wietrze będę tu ifrytem
Lub kroplą wody co nęci pragnienie
W mej pieczy skarby w piasku są ukryte
W mej władzy zguba jest lub wybawienie

Może mnie zoczyć kątem oka człowiek
W ostatnim błysku słońca promieni
Lecz czymże jestem nigdy się nie dowie
Nim się znów w nocy pogrążę cieniu

Będę zmęczonym oczom mirażem
I miastem starym zagubionym w piasku
Tym co zasłużą oazę piękną wskażę
W srebrnym księżyca skąpaną blasku

Ja łzy gdy w ślady wsiąkają wypiję
Kroków stopami stawianych otartymi
Jam przewodnikiem w ostatniej godzinie
Gdyż jam jest duchem wiecznej pustyni
D.G.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Siłą

 

hurysą kuszącą

to "co" zawsze mi zwraca nieporadność

tutaj nie dopatrywałbym się anafory, poza tym zawsze te :swej", "mej" trąci mi nieporadnością autora

tutaj niestety wypadasz za burtę rytmu

Za dużo archaizmów, rozmawiasz z nami, a nie z Norwidem czy Asnykiem.

Za wizje 6 za reaizację 3 zaleswie. Do doszlifowania na fajny wierz. Sorry i Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...