Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

W pięknym zamku na wzgórzu otoczonym klonami
mieszkał książę niezgrabny z żoną oraz ich psami.
Księżna była przepiękna i na wskroś odstawała
od mężczyzny, któremu kochać poprzysięgała.

I być wierną, posłuszną, golić nogi, bikini
oraz pachy i wąsik, by mieć wygląd bogini.
Uśmiechała się rzadko, wyglądając jak posąg
chociaż w duszy marzyła, o bieganiu na boso.

W sercu wiele nosiła marzeń prostych i zwykłych,
ale sama musiała być, jak dzieło spod igły.
Była żoną mężczyzny niezgrabnego, lecz księcia
sama będąc ubogą, więc niestety bez wzięcia.

Mąż czasami wyjeżdżał w interesach, służbowo
zostawiając małżonkę samą w zamku, celowo.
Zanim jednak wyjechał uposażał swą damę
w przyzdobioną kruszcami rodowodową bramę.

Kod do bramy zaś chował do szkatułki w sezamie,
który w domku leśniczym był na chłopskiej polanie.
Książę skradał się nocą, żeby świadków uniknąć,
gdyby jeden się zdarzył, musiał pędem by zniknąć.

Przemierzała komnaty skromnie, sama i w ciszy.
Myśli swoje kierując do zachcianek i chcicy.
Ale chodzić musiała uwięziona w tej bramie,
a w szkatułce był kodzik, gdzieś daleko w sezamie.

 

 

___

Konkursowe - temat Szkatułka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Uwielbiam takie gry słowne.

 

Dziękuję za czytanko, komentowanko i zalajkowanko.

Pozdrawiam!

 

(Wybacz, że późno odpowiadam, ale zapomniałam kodu pin i nie mogłam dlatemu). 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...