Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Recepta na świętość


Rekomendowane odpowiedzi

@Jacek_Suchowicz

 

Nic z tych rzeczy, bo małżonkę

mam uległą niesłychanie

więc pozwala poświntuszyć

wedle woli na tapczanie.

 

Po za domem też się zdarza

poświntuszyć, bo sąsiedzi

wciąż trzymają mordę w kuble

a małżonka mnie nie śledzi.

 

Jedna rózga nic nie znaczy

jakby jej nie było wcale

dorzuć choćby z pół przyczepy

to kominek wnet przepalę.

 

Ze mnie ponoć żaden święty

lecz z diabłami też nie trzymam

i na samą myśl o piekle

nim tam trafię już się zżymam.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie masz tu prezent
chociaż nie wiem czyś zasłużył
weź tę igłę i materiał
mikołajki strój dziś uszyj

 

potem żonie go podaruj
niech się w czerwień ów przystroi
na dywanie przed kominkiem
znów możecie sobie broić

 

potem dbaj przez cały roczek
o drewienka rozpalone
by ten ognik nigdy nie zgasł
tak więc kochaj swoją żonę

 

Pozdrawiam. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tetu

Chociaż jestem spod barana

czerwień jakoś mnie odrzuca

od momentu, kiedy w pracy

czerwonego miałem buca

 

a ten szef mój był laikiem

jednak rządził, bo z nadania

był po linii i na bazie

chociaż niemiał swego zdania.

 

Za to błękit wprost uwielbiam

bo podobno mam błękitną

krew a także i migdały

mam dopóki mi nie wytną

 

jeszcze tylko ściągnę chmurkę

bo nieboskłon mam nad głową

i będziemy baraszkować

nie z teściową, ale z żoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wykaz nie obejmuje.   Wiele słów nie powinno się znaleźć w języku literackim, a jednak są.    Tu rzeczywiście można zmienić.   Nie ma problemu, może uznam, że coś jest warte zmiany.   Dzięki za poświęcony czas. Również pozdrawiam :)
    • Czemu jesteś taka harda? Czemu jesteś taka twarda? Nie chcesz wierzyć już nikomu i niczemu. Czemu ciągle się buntujesz? Czemu wszystkim wokół kłujesz Szczerą prawdą prosto w oczy, tak kłujesz? Twoje oczy przenikają, Aż do duszy całe ciało, Nic przed tobą ukryć się nie może. W twoich oczach błyskawicach Odbija się jak w matrycach Cały upór twój i cała twa zawziętość. W nic nikomu nie uwierzysz, Musisz sama wszystko przeżyć, Musisz wiedzieć wszystko aż do końca. Nie wierzysz autorytetom, Wierzysz tylko małym dzieciom, Które jeszcze nie umieją kłamać, nie umieją. Czemu jesteś taka ładna? Czemu jesteś taka zgrabna? Czemu w tobie wszystko jest tak piękne? Zabrałaś mi wszystkie myśli, Teraz nic mi już się nie śni, Teraz nic mi już się nie śni, tylko TY.
    • @iwonaroma No ja akurat bym polemizował. Ale to cała jest dogmatyka, która właściwie już poszła w całe obszerne dzieła książkowe. Tutaj czasem tak bywa, fakt niestety, bardzo niestety, albo lecisz wysoko, albo wcale, a to trudny jest wybór. Oj temat rzeka...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Klip :) dziękuję, również pozdrawiam        @egzegeta :) ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że mam skłonność do dydaktyzmu, więc teraz w swoim imieniu :) Dzięki, również pozdrowienia     
    • Krople deszczu  brzemienne pylistą szarością, Skaleczone odłamków szklanych wielo – cierniem, Ciężarem wspólnej winy obrzmiałe nadmiernie, Kapią z chmur poranionych bolesną mnogością.   Niosą spalone rzeźby, obrazy i księgi, Rzeźb pokruszone skrzydła, ramiona i ciała, Zgaszoną rudym hukiem trwałość i nietrwałość, Potłuczone lusterko i włókna sukienki.   Jedna z tych sinych kropli, opuchniętych  żalem, (Pod   złamanej topoli sczerniałym konarem), Rubinową spowija kropelkę cierpienia,   Tak, jak cisza  spowija – ostatnie westchnienia. Lecz wiosną z setek kropli w smutku zjednoczonych Modry wyrośnie kwiatek - wśród listków zielonych.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...