Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Czarek Płatak

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czarku idealny trzynastozgłoskowiec 7//6 może trochę rozchełstany, ale to Twój styl. Tematyka... no cóż, pętla, okno, może zbyt jednostronnie oceniłem, ale niech każdy znajdzie cokolwiek dla siebie. To jest cecha dobrego wiersza.

Wszystkiego dobrego. A tak przy okazji chyba pacierz pomylił Ci się z papieżem... ha ha!

Opublikowano

Mocny, rozbudowany myślowo pacierz, włazi za skórę.  Niektórymi 'dwuwersami' można by obdzielić właTców świata, ale wątpię, żeby oczyściło to ich mózgi. Treść opisująca wiele płaszczyzn zgiełku, który wokół nas.

Tak, niby pragniemy siebie, tzn. to także jest, ale często też opadamy.. w sobie.. na dno

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pytanie do tego fragm... a gdyby.. w sobie opadamy na dno.?.. tak jakoś mi się przeczytało.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Całozdaniowiec, ale krople, oddech można sobie, gdzie bądź zaczerpnąć i też nie będzie źle. 

Poeta łzą nie leci, bo on i kometa łzy to dwa byty. 

Czy cała poezja jest konesyjną.. Chyba nie, ale jej konfesyjność to chyba jedna z integralnych funkcji. 

Co do próby przyjżenia się wszystkiemu wyraźniej to zawsze łatwiej jest poczuć kiedy się samemu dotknie.

Ja jednak piszę głównie, bo mnie dotyka, nie żeby dotykać. Chyba, że serc czytelników. Jeśli się czasami uda. 

 

Pozdrowieństwa 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, również jestem raczej sceptyczny co do ewentualności oczyszczenia mózgów władców czymkolwiek... 

Za sugestię dziękuję, jest zrozumiała, ma swój sens. Jednak ze względu na to, że wers ten ma dla mnie niejedno znaczenie pozostanę przy obecnej. 

Dziękuję za czytanie, za refleksję, zrozumienie. 

 

Uściski! 

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do tej pory pamiętam słowa dziadka, Odbijające mi się od ścian zwojów mózgowych. Tamtego jednego dnia, kiedy uraza międzypokoleniowa Nagle odnalazła wyrwę w czasoprzestrzeni.   "Ona sprawiła, że moje własne dzieci się mnie boją"- mówił wskazując na babcię. W głosie słyszałam prawdziwy żal I nutę rozpaczy- nie zdołała mnie wtedy przekonać.   Tamtego dnia coś się zmieniło Zatopiłam się w świat nie tyle babci Co samego jej małżeństwa i przeszłości Jaki był werdykt? Żal mi dziadka. Oraz babci.   Starałam się zrozumieć babcię Ale ona była zawsze ostra jak brzytwa, wypominała mi Jak bardzo odbiegam swoim obrazem Od dziecka na które tyle czekała.   Ona nie jest złym człowiekiem-  Jedynie nieszczęśliwym. Ale nigdy nie rozumiałam jak można Własną nienawiść ulokować w innych.   Prawda jest taka: jestem niegodziwa Nie jestem sympatyczna i nikt ze mną nie wytrzyma; To powiedziała mi moja matka, gdy przyszłam Raz na zawsze zaniechać naszych wspólnych kłótni.   Nigdy nie byłam aniołem, Chociaż próbowałam nim zostać. Ale moje starania nie były zauważane. Każdy wynik, jaki osiągnęłam mógł być lepszy.   Ważniejsi natomiast byli obcy ludzie; "Jej córka coś osiągnęła, nie to co ty", Słyszałam rozczarowane mną głosy; Tyle razy, że nie zapomnę ich do końca moich dni.   Staram się być dobrym człowiekiem Bo czuję, że właśnie taka ma być moja rola Ale trudno jest być sobą, gdy twój bliski Ocenia każde twoje potknięcie jako klęskę.   Żyjąc w takim świecie, domku z kart, Który jedynie z zewnątrz wydawał się być idealny, Wiedziałam, że wystarczy jeden niepoprawny ruch Aby ten spokój i arkadyjski obraz runął w gruzach.   Były dni piękne, wiele wspaniałych chwil, Ale nie zabrakło też tych okrutnych i złych, Które tylko uświadamiały mi jak bardzo zawiodłam. Jedyna lekcja, jaką wyniosłam była najcenniejsza:   Nigdy nie postąpię w ten sam sposób. Nie miałabym na to serca.   Tak, to ja jestem córką marnotrawną. Może kiedyś, daleko w przyszłości, Usłyszę słowo "przepraszam" To, które sama wymówiłam tysiąc razy w płaczu. I którego potrzebowałam usłyszeć z ust innych.  
    • W punkt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • A ja zostawię ślad bo dużo ciekawych momentów dla siebie znalazłam 
    • @Relsom ale to jest prawdziwe  Tak sobie pomyślałam że prawdziwa miłość odchodzi w ciszy nie zatrzymywana  To tak jakby przerwać rozmowę w pół słowa bo wszystko co po tym już i tak nic dobrego i pięknego przynieść nie może   
    • Ja myślę że nie tylko czuje ale ma pewność

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię Cię czytać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...