Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K
Opublikowano (edytowane)

Z dnia na noc zimno mi bardziej,

Wciąż drżę i kulę się w sobie,

Mróz już wypalił me wnętrze,

Wolno się skrada do powiek.

 

Z sufitu pada śnieg sypki

I chłodna skrzypi podłoga,

Bałwana lepi wiatr w kącie,

Skrzy się niewidok na oknach.

 

Ściany zaszkliły się lodem,

Wzrok ślizga się po przestrzeniach.

Szron się osadził na włosach,

Ogień w kominku popękał.

 

Krew stygnie wolno w naczyniach,

Alkohol w żyłach się ścina.

Czy kiedyś przyjdzie tu wiosna?

Na złe panoszy się zima.

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

To Twoje czarnowidzenie 

Wiersz przecudnej urody z jeszcze lepszym obrazowaniem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gość Franek K
Opublikowano

@Gosława

 

Dzięki. Naprawdę jest mi cholernie zimno, nawet latem :(

@dot.

 

Dzięki Dot. Trudno wrażliwością rozgrzać ciało :/

Gość Franek K
Opublikowano

@dot.

 

Jako geolog i pomocnik kamieniarza faktycznie trochę o tym wiem. Próbuję to także czasami ubierać w słowa, ale z różnym skutkiem.

 

Pozdrawiam. FK.

Gość Franek K
Opublikowano

@Annie

 

Ale wtedy można wysublimować smak słów.

 

Dzięki Annie i pozdrawiam cieplutko :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...