O WYPALENIU

[WarszawiAnka]

 

 

Malinowski Piotr z ulicy Piwnej
nie chce pracy już mieć kreatywnej;
tęskni wciąż za rutyną,
kiedy dni wolno płyną...
Wszyscy dziwią się. Czy to nie dziwne?

 

 

[iwonaroma]

Masz Aniu takie wysmakowane te limeryki :)

[Wędrowiec.1984]

Wcale nie dziwne. Dzisiaj wszystko musi być kreatywne, a każda firma, szukająca pracownika, musi być oczywiście liderem swojej branży. Same lidery na tym rynku pracy, no. ;-)

 

Ja tam lubię rutynę w pracy, a kreatywność wolę wykorzystać w życiu prywatnym.

[Gość Franek K]

Tak technicznie, to ja bym napisał "się dziwią". Chyba brzmi lepiej. A tak w ogóle, to dziwne, że nie chce tej pracy, czy dziwne to, że się dziwią? ;)

[Johny]

@WarszawiAnka

Pewien redaktor z Kordoby

po pracy był wypalony

gdy jointa zapalił

wysłał kilka maili

do szefa, był już spalony

[WarszawiAnka]

@iwonaroma : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Bardzo dziękuję - miło mi, że tak je odbierasz. :)

Mam ich dużo więcej. :)

 

Pozdrawiam

 

 

[WarszawiAnka]

@Wędrowiec.1984 : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Podpisuję się pod tym. :)

 

Pozdrawiam

 

 

[WarszawiAnka]

@Franek K : Dziękuję za twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ze względu na rytm zostawię "dziwią się".

A co do pytania w ostatnim wersie - interpretacja należy do czytelnika. :)

 

Dziękuję i pozdrawiam

 

 

[WarszawiAnka]

@Johny : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wypalenie spowadziło go na manowce. :)

 

Dziękuję i pozdrawiam

 

 

[WarszawiAnka]

@MIROSŁAW C. : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

[WarszawiAnka]

@Radosław : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

[WarszawiAnka]

@Marek.zak1 : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

[_M_arianna_]

@WarszawiAnka

 

Kreatywna... z tej samej ulicy miasta, 

lubi jadłem na wynos uraczyć - basta. 

Ja co zechcę gotuję, 

próżno to proponuje... 

Wszystko sama kupuję, a nie co łaska. 

 

 

 

Edytowane 15 Grudnia 2020 przez _Marianna, (wyświetl historię edycji)

[WarszawiAnka]

@_Marianna, : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Pewna pani z okolic Rewala

gotowaniem się sama nie kala;

lecz ma smakosza męża - 

to on się nadweręża,

gości więc zawsze jest pełna sala.

 

 

 

 

 

Edytowane 15 Grudnia 2020 przez WarszawiAnka (wyświetl historię edycji)

[WarszawiAnka]

@szept wiatru : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

[szept wiatru]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@WarszawiAnka A proszę bardzo :)

[WarszawiAnka]

@Leszczym : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

[Leszczym]

@WarszawiAnka Ależ proszę, fajny limeryk.

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Cieszę się, że się podobał. :)

 

 

[WarszawiAnka]

@Wieslaw_J._Korzeniowski : Dziękuję za Twój głos. :)