Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Punkt Gie


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K
Opublikowano

Raz zakonnicy gdzieś spod Rewala

Punkt "G" fantazję mocno rozpalał.

Dała jej siostra radę kobiecą:

- Jego to szukać trzeba ze świecą,

Ale bezpieczniej jej nie zapalać.

Gość Franek K
Opublikowano

@Marek.zak1

 

Dzięki Marku. Robiem, co mogem, ale wiesz jak to jest,,, Jesteś tak dobry, jak Twój ostatni wiersz :) No może trochę przesadzam, ale pomysłów mam bez liku. Żeby się jeszcze wszystkie udawało ubrać w sensowne słowa. Ech...

 

Pozdrawiam :)

 

 

 

 

Gość Franek K
Opublikowano

@Johny

 

Ha ha. Rozrywanie się laską dynamitu jest tak samo wciągające jak chodzenie po bagnach :)

Gość Franek K
Opublikowano

No właśnie :)

 

Zaś dziewczyna w Ostrołęce

Wybuchowa była wielce

Gdy ją saper raz rozbrajał

To ją ciągle uspokajał

Choć aż trzęsły mu się ręce

Gość Franek K
Opublikowano

@Deonix_

 

To się zacieszam, że sprawiłem Ci przyjemność ;)

 

Dzięki i pozdrawiam Deo. FK.

@dot.

 

Robimy co możemy, ale z ogarem się nie wygra ;)

Masz za dużo zaimków w ostatnim wersie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...