Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

być może ten malarz był nieszczęśliwy i kolory czerni go oblepiły
wręcz wabiły
powie ktoś: nie widzę w tym nic najmądrzejszego
kolory czerni wenę ubiły
poszukam koloru żywotniejszego

 

pozdrawiam ;-)

Gość Radosław
Opublikowano

Pomysłowo. Na luzie, muśnięcie powanego tematu.  Klimat i formalna strona pasują do tematu kredek. Co budzi Twoje wątpliwości? 

 

Pozdrawiam świątecznie 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ten malarz wielbi sto kolorów, bo każdy kolor ma sto walorów

Lecz jeden z nich najpotężniejszy, mimo iż brudny, to najulubieńszy ;)

 

Pozdrawiam serdecznie!

 

 

Co budzi moje wątpliwości? Pytasz na serio?

Czy wpuściłbyś do swojego domu: złodziei, morderców i meneli, żeby rodzinę Ci wyrżnęli?

 

Pozdrawiam serdecznie!

Gość Radosław
Opublikowano

@ais Nawiązałem do tego, że wiersz jest w warsztacie. I zastanawiam się co w nim budzi Twoje wątpliwości. 

 

Pozdrawiam :) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wstawiłam do Warsztatu, gdyż albowiem i ponieważ nie zawsze chcę publikować w Gotowych ;)

 

Źle zrozumiałam, jestem gapa :)))

Serdeczności!

 

Gość Radosław
Opublikowano

@ais Teraz już jestem bardzo dobrze poinformowany o przesłankach, które stały się podstawą, Twoje decyzji o opublikowaniu powyższego utworu w przestrzeni warsztatu. 

 

Pozdrawiam ;)  

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do tej pory pamiętam słowa dziadka, Odbijające mi się od ścian zwojów mózgowych. Tamtego jednego dnia, kiedy uraza międzypokoleniowa Nagle odnalazła wyrwę w czasoprzestrzeni.   "Ona sprawiła, że moje własne dzieci się mnie boją"- mówił wskazując na babcię. W głosie słyszałam prawdziwy żal I nutę rozpaczy- nie zdołała mnie wtedy przekonać.   Tamtego dnia coś się zmieniło Zatopiłam się w świat nie tyle babci Co samego jej małżeństwa i przeszłości Jaki był werdykt? Żal mi dziadka. Oraz babci.   Starałam się zrozumieć babcię Ale ona była zawsze ostra jak brzytwa, wypominała mi Jak bardzo odbiegam swoim obrazem Od dziecka na które tyle czekała.   Ona nie jest złym człowiekiem-  Jedynie nieszczęśliwym. Ale nigdy nie rozumiałam jak można Własną nienawiść ulokować w innych.   Prawda jest taka: jestem niegodziwa Nie jestem sympatyczna i nikt ze mną nie wytrzyma; To powiedziała mi moja matka, gdy przyszłam Raz na zawsze zaniechać naszych wspólnych kłótni.   Nigdy nie byłam aniołem, Chociaż próbowałam nim zostać. Ale moje starania nie były zauważane. Każdy wynik, jaki osiągnęłam mógł być lepszy.   Ważniejsi natomiast byli obcy ludzie; "Jej córka coś osiągnęła, nie to co ty", Słyszałam rozczarowane mną głosy; Tyle razy, że nie zapomnę ich do końca moich dni.   Staram się być dobrym człowiekiem Bo czuję, że właśnie taka ma być moja rola Ale trudno jest być sobą, gdy twój bliski Ocenia każde twoje potknięcie jako klęskę.   Żyjąc w takim świecie, domku z kart, Który jedynie z zewnątrz wydawał się być idealny, Wiedziałam, że wystarczy jeden niepoprawny ruch Aby ten spokój i arkadyjski obraz runął w gruzach.   Były dni piękne, wiele wspaniałych chwil, Ale nie zabrakło też tych okrutnych i złych, Które tylko uświadamiały mi jak bardzo zawiodłam. Jedyna lekcja, jaką wyniosłam była najcenniejsza:   Nigdy nie postąpię w ten sam sposób. Nie miałabym na to serca.   Tak, to ja jestem córką marnotrawną. Może kiedyś, daleko w przyszłości, Usłyszę słowo "przepraszam" To, które sama wymówiłam tysiąc razy w płaczu. I którego potrzebowałam usłyszeć z ust innych.  
    • W punkt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • A ja zostawię ślad bo dużo ciekawych momentów dla siebie znalazłam 
    • @Relsom ale to jest prawdziwe  Tak sobie pomyślałam że prawdziwa miłość odchodzi w ciszy nie zatrzymywana  To tak jakby przerwać rozmowę w pół słowa bo wszystko co po tym już i tak nic dobrego i pięknego przynieść nie może   
    • Ja myślę że nie tylko czuje ale ma pewność

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię Cię czytać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...