Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Tło: wiersz ten napisałem 15 kwietnia 2019 roku, w dniu pożaru paryskiej katedry.

 

 

 

W wieczór bezchmurny wdarł się dym,
wrzeszczące płomienie trawiły ciszę,
a spokój zachował tylko jeden z nich,
siedząc w bezruchu, w ławce, w kaplicy.

 

Patrzył na ogień trawiący ołtarz,
na nadzieję płonącą niczym pochodnia,
cierpiał w milczeniu, siedząc samotnie
w gorzką wigilię Wielkiego Tygodnia.

 

Wtem wśród płomieni krzyż się wyłonił,
a wiatr ze wschodu wzmagał pożogę,
ta szła uparcie wprost w ludzkie serca,
w sercu największym zradzając trwogę.

 

Ogień prorokiem był naszych czasów,
ponurą wizją przyszłych pokoleń,
zwiastunem śmierci, głodu i klęski,
widmem potopu, zdrady i wojen.

 

Wstał w końcu smutny, podszedł do krzyża,
objął go czule, roniąc łzy z oczu,
gdyż niegdyś wydany w ręce oprawców,
teraz znowu musiał to poczuć.

 

Uklęknął, pod krzyżem padł na kolana,
przygniótł go ciężar obelg i ran.
Po tylu latach znów go skazali,
tym razem w płomieniach,
wraz z Notre-Dame.

Edytowane przez Kolorowooki (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

masz pomysł ale to uporządkuj np 5/5 lub 5/3 naprzemiennie z 5/5

człek czytając się potyka

i z przekazu wyszła lipa

 

np;

W bezchmurny wieczór wdarł się dym,
czerwień płomieni trawiła ciszę,
zachował spokój  jeden z nich,
siedząc w bezruchu, w ławce, w kaplicy.

 

Patrzył jak ogień ołtarz żarł
nadzieja płonie niczym pochodnia,
cierpiąc w milczeniu, siedząc trwał
dławiąc Wielkiego  gorycz Tygodnia.

 

Wtem wśród płomieni  widzi krzyż
a wiatr ze wschodu wzmaga pożogę,
chce
w ludzkie serca ostrzem wbić
niewyobrażalną bez granic trwog
ę.

 

To jest przykład pisany na szybko.

Zrób to dalej po swojemu stosując naprzemiennie rymy męskie lub bez tych rymów 5/5

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje ciało opanował granat,   bo trafiłem w środek Zachodu.   Ciemność jesieni okiełznał   huk okropnych hamulców.   A granat przemakał   przez wiązki świateł samochodów.   Zimną ziemię parkingową,   opanowały neony podwozia.   Moje nozdrza zatrute, smrodem spalonego sprzęgła.     Alkohol, potrzebuję cię teraz,   bo przysłaniają mi światło   czarnymi jak lakier kurtkami.   Trzymając mój zachodni obraz -   wciąż twierdzą, że nie umiem zahamować.     Gdy mnie popychają,   Widzę rozmazane światło ulic  wpadające do tafli wody. Ukazujące się w dziesiątkach  nieregularnych odbić.   Myślą że jest prosto,   lecz moja droga stała się kręta -   zboczyłem świadomie. 
    • Nie trzeba noża, by zadać cios, Czasem wystarczy tylko głos, Jedno zdanie, jak strzała w serce, Zostaje w duszy — na zawsze więcej.   Milczenie złotem, mówili tak, Lecz dziś milczenie to grzech i strach, W sieci ogień, w oczach gniew, Słowa palą jak tysiąc drzew.   Nie każdy krzyk to prawdy głos, Nie każda cisza to winny los, Ludzie w słowach topią sny, Nie wiedząc, jak są ostrzy ich dni.   Każde „nienawidzę” ma swój cień, Za każdym „kocham” stoi sen, Ale gdy mówisz bez serca tonem, Zostaje echo — jak po burzowym dzwonie.   Świat krzyczy głośno, coraz mniej słucha, Prawda ginie wśród pustych słuchań, Zatrzymaj się, zanim zrobisz błąd, Bo słowa są jak ogień — i spalą dom.   Bo słowa ranią mocniej niż stal, Nie cofnie ich już żaden żal, Wystarczy chwila — i świat się zmienia, Z powodu słów bez zrozumienia. Więc zanim powiesz — pomyśl raz, Bo może ktoś straci przez nie czas, Słowa to broń, której nie widać, A jednak potrafi zabijać.
    • @Berenika97 Będę miał zatem motywację by pisać dalsze losy bohaterów. Bo "Boże szelmów..." ma kontynuację ale zbieram się do niej bardzo opornie bo nie wiem czy jest sens pisać przy nikłym odzewie
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To jest bardzo trudne. Może dlatego, że świat zawsze najpierw dostrzega tych, którzy mają najbardziej krzykliwe barwy, i właśnie na tych barwach skupione jest ludzkie zainteresowanie, a nie na wnętrzu, które nie może się tak po prostu "sprzedać" na targowisku. Ono musi zostać dostrzeżone i odkryte, często z trudem i wysiłkiem. A na to już nie każdy ma siłę i chęć się zdobyć. Nawet sami mamy tendencję do porównywania się z innymi i do eksponowania na zewnątrz wszelkiego rodzaju jaskrawości, nauczeni, że i tak właśnie na to każdy zwróci przede wszystkim uwagę.
    • @Berenika97 Zgadza się. Poezja to włóczykij, zawsze nim była :)) Jakby włóczka też trochę i za pan brat z samotnością, więc rozłąka :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...