Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wierszyki mądre inaczej 1


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

1. Pitagolas 

 

półnagie myśli 
nędznie odziane 
sprzedawał wszystkim 
półdarmo prawie 

 

 

 

2.1.Sofoklec (wierszyk ubezdźwięczniony)

 

mądry jak sofa pseudo-filosof 
klecił mandrony gdy ruszył głową


*mandrony - "mądre" androny

 

 

 

2.2. Sowokles (wersja udźwięczniona)

 

gdy dziób otwiera
każdy zamiera
inaczej gleba 

 

 

 

3. Barystoteles

 

same mądrości wpadały do głowy
gdy wlewał do niej olej wyskokowy

 

 

 

4. Platfon 

 

wtem go oświeciło
więc po dziś dzień goni
cień za cienia cieniem
w jaskini z urojeń
 

Edytowane przez opal (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

 Bardzo dziękuję Państwu za tak żywiołowe odniesienie się do tych krotochwil. Pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

@valeriaDziękuję Ci za podzielenie się z nami Twoimi głębokimi przemyśleniami. Pięknie nawiazałaś do wersu "klecił mądrony, gdy ruszył głową". Pozdrawiam.

 

 

@Jacek_K 

Jacku, dziękuję.
Tak, masz rację, toż to jaskinia z urojeń...! I te cienie, goniące za innymi cieniami...  Może wpuszczenie dodatkowego światła tu pomoże... Choć, prawdę mówiąc, "widzę ciemność, ciemność widzę" Pozdrowienia, serdeczne

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No dobrze, wyobrażam sobie, i - owszem, widzę to - ale  to ułuda, bo zastawiłeś pułapkę! Bo wiesz, że tym "nasze małe rozterki" rozciągnąłeś, rozpostarłeś wręcz przestrzeń płaską jak step, wyjałowioną, uśrednioną do granic możliwości... A te "rozterki", to przecież szerokie pasma gór, himalajów nawet! tych miriadów indywidualnych znaczeń, wcale nie nieistotnych, czy drobnych :) Toż w tym jest istota, że każdy patrzy własnymi oczami, każdy z osobna sięga w głąb i decyduje o skali przeżyć... Zatem nie ma "jednej taśmy", a każda taśma z osobna ma swój przebieg i swoją dramaturgię. Kręcę swój film i nawet, jeżeli świat staje na głowie, to raz to jest śmieszne, a raz nie, ale to ja o tym decyduję :)
    • Najgłębsze rany zadają ci których najbardziej kochamy. Rozsądek nie pozwala okaleczać się z premedytacją.  A tak przecież się staje gdy jesteśmy bierni, licząc na przypływ mądrości osób w/w.  Dzięki za komentarz.
    • zbliżam się do granic horyzontu zdarzeń zanika sygnał nie będzie nic ani czasu ani marzeń przestrzeń zniknie  sama w sobie  popadnę w niepamięć zapomnę o wszystkim nawet o tobie znów się spotkamy po drugiej stronie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @m1234 wyobraź sobie człowieka za 800 lat który patrzy na nasze małe rozterki, albo spójrz na przeszłość człowieka z epoki kamienia łupanego wiedząc że nie zmienisz nic - cokolwiek zrobisz cokolwiek nie zrobisz będzie tak samo - jeśli to nie jest śmieszne , przewin sobie 100 razy taśmę , jeśli nadal nie jest śmieszne to tylko dlatego że nie czerpiesz z radości życia 
    • Wszystko mi się w tym wierszu podoba, obrazy, metafory - klimatem nasuwa mi na myśl filmy "Hallo, Szpicbródka" i "Lata 20., lata 30.".  Przekaz również.  Ale nie puenta, która brzmi jakoś sztucznie i nieoprawnie, w moim odczuciu. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ten ostatni wers nie daje mi spokoju. Wypadało by - lekkością pragnień smak wolności poczuć(!), poznać, itp. W każdym razie - brakuje tutaj jakiegoś czasownika, żeby utrzymać gramatyczny sens wypowiedzi. Bezpośrednie wstawienie go jednak zaburzy strukturę i melodię tego utworu, więc - moim zdaniem - należałoby tę końcówkę lekko przeredagować, tak aby wilk był syty a owca cała :) Od siebie zaproponuję - z lekkością poczuć smak wolności, lekko się unieść w swej wolności, z lekkością odczuć smak wolności, pragnieniem poczuć/odczuć smak wolności. Tyle na tę chwilę, jestem w stanie wymyślić, oczywiście możesz inaczej, starałam się zachować rytm, rym i znaczenie.   Ale to tyle mojego marudzenia :)   Pozdrawiam    Deo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...