Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

październik zapada nam w sen na rękach
wygląda z okien ostatnim aktem
pachnie aksamitką i nocnym chłodem

przez mgłę nie widać dokąd ucieka
w tajemnicy przed śmiercią
rozwiesza jesień na drzewach

latarnie jak znicze nad własnym losem
rozebrane ze świateł trzęsą się z zimna
szepczą między sobą

październik zapada nam w cień na zdjęciach
blednie przez czas do swego miejsca
do domu gdzie czeka szczęście

gdzie zegar wciąż tyka tę samą ciszę
konsekwentnie odmierza
od lat wspomnienia

Edytowane przez Ośmiorniczka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kronikarka błagam Cię, bo od kilku miesięcy czytam, że nie potrafisz nacisnąć ikonki serduszka!

To jakiś problem, żeby kliknąc w tę ikonkę i zostawić ślad polubienia utworu, tylko jakieś tłumaczenia, żeby autor sam sobie dał serduszko.

Na początku myślałam, że serio nie czaisz tych ikonek i wogle masz problem z poruszaniem się po portalu, ale prędzej, czy później przychodzi czas, kiedy człowiek jest w stanie pojąć świat wokół siebie.

 

Dałabym Ośmiorniczce jeszcze 3 serduszka, bo się dziewczyna rozwinęła, aż miło popatrzeć, ale nie mam takiej możliwości.

 

Więc po prostu wciśnij na dole utworu ikonkę serduszka, przy którym widać ilość.

Bardzo Cię o to proszę i bądź poważna.

Opublikowano

@ais Dzień  dobry,

 

 

z  doświadczeniażyciowego i nie  tylko  wiem,  że  najbardziej  szybcy  w  posądzaniu  są  Ci ktorzy  własne  postę powanie przypisują  innym...

 

Jeśli  Ciebie  nudzi  moje  tłumaczernie  u innych (których m.in. prosiłam  o wskazówki, które  umożliwiłyby  mi to o co  proszę  to  po prostu  nie  czytaj...

 

Tak  sie  zdarzyło, że   jesteś  jedyną  w  moim  dość  długim  życiu  osobą  która  znajduje  mnie  niepoważną.

Ponieważ ja  jestem  dość  ostrożna  w  opiniowaniu  innych - szczególnie znanych  z  Internetu pozwole  sobie  nie  oceniać  Twojęgo  'występu' - tutaj...

 

 

Autorkę  wiersza,   moim  zadaniem  jedyną  upoważnioną  do  decydowania  o  rodzajach  komentarzy, przepraszam  za  zaistnizałą  sytuację i pozdrawiam  serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...