dmnkgl Opublikowano 2 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2020 (edytowane) Nad Czarnym Stawem krążą kruki, Niczym straż wiecznie wartująca, Wciąż wnosząc w górę, hen, dopóki Nie znikną z oczu w blasku słońca. Ach też mieć skrzydła! Sięgać nieba Na zawołanie, wolą tylko! Gdy, by szczyt zdobyć, sił nie trzeba, Gdy piąć się można bez wysiłku! Nie dla nas odpoczynek błogi. Nie dla nas dar kruczego lotu. Bo nasza ścieżka to dwie nogi, To krok, to oddech, strużka potu. Wiedzie wzdłuż stawu, przez strumienie Wciąż oddalając się pomału Od dolin wszerz objętych cieniem Kierując w stronę ideału. Wiedzie wysoko stromym zboczem, Rzeźbionym ostro skał szeregiem, A potem kładzie się warkoczem Strużyny wyłożonej śniegiem. Aż przyjdzie w końcu pył otrzepać Z rąk przed klamrami w wąskim żlebie. Myślisz, że to ty patrzysz w przepaść, Ale to ona patrzy w ciebie. Zerka bezwstydnie i łakomie Bo cała pragnie twego serca. Chce abyś przepadł w jej ogromie, Jest niczym głodny ludożerca. Więc nie patrz w dół, ale na skałę, Ciągnij się w górę z całej siły. Wnet otchłań skryją kłęby białe, Które znad głowy twej zstąpiły. To znak niechybny, że niebawem Dojdziesz do celu. Siostro, bracie, Nim zdążysz otrzeć twarz rękawem Postawisz stopę na Zawracie. Tu się zatrzymaj, odwróć głowę, Zobacz gdzie stoisz miast ptaszydeł. Gdy pójdziesz zdobyć szczyty nowe, Rób to z polotem, choć bez skrzydeł. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Edytowane 4 Października 2020 przez dmnkgl (wyświetl historię edycji) 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Franek K Opublikowano 3 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 Tekst z rozmachem, taki trochę młodopolsko-romantyczny. Jest trochę niepłynności, ale całość wybrzmiewa bardzo dobrze. Tę drugą strofkę, tak jak @Kot, radziłbym trochę przerobić. Pozdrawiam. FK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek.zak1 Opublikowano 3 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 Tak jak Franek. Fajny tekst. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dmnkgl Opublikowano 3 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 @Dag Piękności! @Kot @Franek K Poprawione, dzięki za uwagę :) @Franek K Młoda Polska i romantyzm to dwie szczególnie przeze mnie lubiane epoki, więc może się to odbijać na tekście ;) @Marek.zak1 Dziękuję ślicznie :) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dmnkgl Opublikowano 3 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 @a...a W wypadku tej konkretnej trasy (czyli Czarny Staw Gąsienicowy-Zawrat+ zejście- najprawdopodobniej do Doliny Pięciu Stawów) nie mogę się zgodzić :) Łańcuchy, ekspozycja, duże spadki wysokości, konieczność używania rąk- to wszystko stanowi dodatkową trudność dla osoby, która jest przyzwyczajona do bardziej wychodzonych szlaków. Ja właśnie taką byłem, więc wiem co mówię :) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Radosław Opublikowano 3 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 Podróż w dwóch wymiarach. Nie tylko dla miłośników gór. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lena2_ Opublikowano 3 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 Super:)::) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dmnkgl Opublikowano 3 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 @Radosław @lena2_ Dzięki za wizytę i podobanie ;) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Franek K Opublikowano 4 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2020 Tak mi się jeszcze nasunęło... Może głodny ludożerca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WarszawiAnka Opublikowano 4 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2020 Piękna, poetycka wspinaczka. :) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 5 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2020 Sumiennie i dużo pracy. Widzę, że sprawia ci to przyjemność, klimat katastroficzny oddziałuje wrażeniowo, ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dmnkgl Opublikowano 5 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2020 @WarszawiAnka Merci bien :) @Tomasz Kucina Klimat katastroficzny? Rozumiem, że poświęcam dużo miejsca opisowi przepaści, ale stanowić ma tu ona raczej symboliczne ukazanie przeciwności w dążeniu do celu. Rada jest prosta- rób dalej swoje i daj z siebie wszystko ;) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 5 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie mam żadnych zastrzeżeń, katastroficzny klimat jest tu bardzo okej, ogólnie nadaje utworowi smaczku. Sam prolog: te kruki nad Czarnym Stawem, potem przepaść patrząca w piechura, porównanie tejże przepaści do głodnych ludożerców, są to środki charakterystyczne w cechach katastrofizmu takiego nawet spenglerowskiego, naturalnego i pierwotnego - to bardzo dobrze służy w odczycie wiersza. I to uważam za plus. Chyba tyle ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się