Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dwudziesta pierwsza
godzina minuta
gorącą czerń z fajansu
pomarańczowego
spijam zachłannie

w kartonowym
pudełku kończyn
kilka ściśniętych
dwie głowy
uśpione sterylnie
pod ziemią korzenną
warstwami

wybraniec oddycha
lśni aksamitnym blaskiem
mleka ciepła koca
bezpieczne dziecko
rozsądek zdrowy

kart on
kret on
kon kret
kret yn

Opublikowano

nadal nie wiem co się dzieje, Mirek - nie Mirek, ciekawe co napiszesz za 7 lat...;
postawiłam sobie wielki znak zapytania, nie Twoja poetyka, Twoje słowa, finał bezbłędnie wygrany w moim guście, poprzedzające go wersy już znajomo..., ale jestem trochę zdezorientowana pozytywnie chyba...
agnieszka

Opublikowano

To ja nie wiem co się dzieje. Żadnej zmiany u siebie nie zauważyłem i wydaje mi się, że piszę dokładnie tak samo. O tych siedmiu latach trochę sobie zażartowałem, bo wielkich zmian w moim życiu nie było.
Zapomniałbym powiedzieć, że bardzo się cieszę z Twoich komentarzy i jeżeli zauważasz jakieś błędy w tym, co piszę, to mów gdzie są smile.gif
Pozdr.

Opublikowano
CYTAT (Mirosław Serocki @ Sep 4 2003, 11:03 PM)
kart on
kret on
kon kret
kret yn

Cały wiersz jest ciekawy i ma w sobie to "coś". Najbardziej jednak podoba mi się ostatnia zwrotka. Wspaniała zabawa słowami doprowadzona do bardzo interesującego finału. Jest suuuuper smile.gif
Pozdrawiam
Opublikowano

od tyłu też mozna czytac .. sporo anapest zauwazyłem .. dodatkowo ostatnie słowo poprzedniego wersu jest początkiem nowego w każdej strofie .. poza ostatnią w której autor bawi się końcówką a tak poza tym to nie wiem do czego ten wiersz zmierza .. smile.gif

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...