Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

domyślnik


ais

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

nocą
na peronie spacerowała
dziewczyna
sukieneczka szpileczki sweterek
w zgięciu łokcia torebeczka
mijając zasłyszałem
wie, pan może z...
lecz w pośpiechu poszedłem dalej
w pociągu pomyślałem,
jakaż to musiała być ciekawa osoba,
na pewno chciała porozmawiać o
romantycznej filozofii życia (Hegla)
wie, pan morze znękane rzuca fale o skały...

 

 

___

24 września obchodzimy Światowy Dzień Morza

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po naD podziałami, naturalnie w rzeczywistości/potocznie posługujemy się dopełniaczami i skrótowcami, dziewczyna na peronie spaceruje po peronie - brzmi śmiesznie, nocą po peronie - sugeruje mylnie, że po objawianiu się peronu nastała noc :)

Niech nas uczą potargane szczyty Tatr - szacunku do gór? :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Radosław  Fajnie, że obrazek przypadł do gustu. Bo w życiu chodzi o niuanse :)

Dziękuję.

 

@a...a Jeśli jest błąd, trudno, aczkolwiek nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi. Może zmienię na stała? W sumie taki obrazek: noc, dziewczyna w sukieneczkę ubrana, łazi po peronie i nie wiadomo czego szuka, co nie? Postawię ją, nie będzie mi się plątać po peronach, jak jakaś ta... No, ale to kiedyś. Dam jej szansę, może w końcu ktoś się zatrzyma przy niej haha

Dziękuję.

ps. Ufff, jakąż ulgę poczułam, że nie tylko ja miałam problem z odszyfrowaniem komentarza lich_o :]

 

@lich_o Nie jest dla mnie jasna Twoja zaszyfrowana wypowiedź. Zrozumiałam tyle, że niech se zostanie, jak jest, bo się może popsuć, ale nie jestem pewna. W każdym rażie -

Dziękuję.

 

@Marek.zak1 Podróżnikowi zaufam i zostawię, jak jest. Miło, że utwór się spodobał.

Dziękuję.

 

@Waldemar_Talar_Talar  bardzo mnie to cieszy, że się podoba.

Dziękuję.

 

 

Dodatkowe podziękowania dla:

@iwonaroma  i @ekversisto

 

 

Dziękuję Wszystkim za pochylenie się nad utworem :)))

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez ais (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ais Tekst jest i lekki i uroczy 'sukieneczka szpileczki sweterek
w zgięciu łokcia torebeczka" i proponujący pewną refleksję, również przez możliwość odwołania się do własnego doświadczenia. Jego atut polega na tym, że bardzo taktownie połączone zostały opisy sytuacji, z "ciężarem gatunkowym" przekazu. Całość sprawiła, iż się uśmiechnąłem, dotknąłem nostalgii, zamyśliłem i kilkukrotnie w ciągu dnia wracałem na peron.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ais zablokował(a) ten utwór
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • TACIE (RIP)   Moje uzależnienie jest przez ciebie. I ciebie. I przez tamtego. Moje pisanie – jest formą ucieczki. Noszę się z widokiem krwi w akwarium. Osadzonym krzyżem. Bóg, który sikał (Serrano), jeśli zechce, udzieli odpowiedzi na nurtujące pytania, rozgrzeszenia – śmiech w tramwaju – w Biblii. Ktoś nam dyktuje zdania, dopowiada historie. Jesteśmy strużką zastygłej krwi w ustach (akwarium sardeli), uderzeniem o ścianę, aktem miłości i zgonu, stypą – w Bakłażanie. Twarzą – odzianą w piżamę, zatopioną w poduszce, siedem dni przed widokiem Stwórcy – jeśli nie wyszedł, nie umarł, nie zasłabł. Siedmioma Pulitzerami po tamtej stronie (goń się, amerykańska dziwko!), ukraińskim krwotokiem – proszę o twaróg i sałatkę. W kawiarni cisza – brak ludzi. Jest siedem dzieł miłosierdzia, siedem grzechów głównych, siedem darów Ducha. Ciała – siedem: patrzenie, smakowanie muzyki, seks, jedzenie – lubię stek, argentyński, lampkę wina. Węszenie – za pracą, w biegu. Tibal – miejsce zamieszkania. Ziah – tym współczuję, dla bogaczy. I Samael – musisz się stawić przed nim. Gdy dowieziemy ubranie.  
    • do Ciebie po niego szłam.... Astat. Wanad. Bizmut. srebrzyste perły gwiazd w ramionach galaktyki szepczą  mi " Kocham cię" wędruję po astralnych łąkach piechtami do rajskich planet promieniowanie reliktowe przypomina mi że myślę więc jestem grek Zorba i chłopaki z Dywizji Konrada śmieją się do mnie radośnie Astat. Wanad. Bizmut. są tacy to nie żart dla których jesteś wart mniej niż zero ! Dmuchawce....latawce...chart!
    • na moście co się dwoma końcami opiera o brzeg przeszły i przyszłe zamglone plenery pod którym płynie strumień ulica i przepaść znalazłem naszych imion na kłódce litery   nie wiem gdzie teraz jesteś w jakim świecie żyjesz co minęło za nami bezsprzecznie stracone dokąd los nas prowadzi czy byłaś czy byłem ani co ma się ziścić z tych znaczeń znajomych   ale wierzę w ich wyraz przysięgę przymierze ten most dziwny ten strumień przepaść i w ulicę i w takich jak my sami których chowa strzeże żelazna niewzruszona liter tajemnica
    • Kiedy przechodziłem obok, to zajrzałem do twojego świata, płynąc w cichej smudze czasu. Szłaś w świetle padającym z ukosa. W szumie liści, którejś wiosny, któregoś lata…   Patrzyłaś na mnie, patrząc przez mnie na rozkwitające pąki anemonów. W ekstazie i upojeniu. W kosmosie podwójnie pierzastym.   Nie widziałaś mnie w tym niewidzeniu, w tym oddechu słodkiej samotności. Ale byłem tu i jestem, stojąc naprzeciw ciebie na grubość kartki papieru, źdźbła trawy …   Chciałem ci powiedzieć o miłości.   Co pali serce.  Wyrywa się do ciebie i płonie.   Dotykałem twoich włosów w pocałunkach ptaków, co otulały drzewa swoim śpiewem.   Wyrażając to subtelnymi słowy. Takimi właśnie.   Ale tak teraz nie jest, tak było we śnie. Więc umieram od słowa do słowa. O tobie. O nas… W objęciach słońca gorącego lata. W światłocieniach czerwonych kwiatów miłości.   Wiesz, kocham cię.   Jedyna.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-05-01)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...