Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Cieszą mnie Twoje słowa :) Dziękuję i pozdrawiam!

.

 

Jak może być duszka bez ducha, hm? ;) Spójrz proszę jeszcze raz na wiersz: bez (serca) i ducha jest "nieprawda". Dziękuję Ci mimo to :)

.

@dmnkgl @WarszawiAnka dziekuję Wam za czytanie i serca :) :)

.

 

Własnie! Tytuł miał być właściwie (Z)rzucam Cię, a równie dobry by był "Zrywam z Tobą" :) Cieszę się, że wytrwałeś w czytaniu, i że wiersz się spodobał i - witam serdecznie w forum :)

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
  • duszka zmienił(a) tytuł na (Z)rzucam cię
Opublikowano

@duszka fajnie wyszło:) a nieprawda często lata w skradzionych szatach prawdy i ciężko ją wtedy wyhaczyć w całym tłumie takowych. Za dużo tego. To tak globalnie, łatwiej  już polować na nie/prawdę w sobie. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zgadzam się :) Ale pisząc miałam na myśli tę nieprawdę (własną lub cudzą), której jesteśmy świadomi, której się jednak z różnych powodów nie sprzeciwiamy czy nie pozbywamy...

Dziękuję Ci za refleksje i pochwałę :) Pozdrawiam.

.

@Kot @Somalija Serdeczne dzięki za czytanie i serca :) :)

Opublikowano

Przyjemność w czytaniu (zresztą nie po raz pierwszy, przy wierszu od Ciebie) i refleksji nad treścią. Lubię kiedy w małym opakowaniu mieści się dużo. Pozdrawiam. 

Opublikowano (edytowane)

@duszka Celnie i przestrzennie. Dobre pisanie :) Też tak chciałbym i z rzadka mi się to udaje, zbyt dużo myśli, zbyt duża sakwa na artefakty i do tego słowa lecą same (ja chyba opowiadam wierszem niż wyciskam z wiersza opowieść) :D 

 

Człowiek wymyślił tysiące nazw na usprawiedliwienie tej nieprawdy, a z tej drugiej strony jest nieproporcjonalnie mniej środków wyrazu. Wygląda to nawet tak, że już na poziomie języka, kombinujemy z tym ile się da. :D 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A ja bym czasem chciała mieć taką "pełniejszą sakwę", ale chyba nie została mi dana... Każdy tworzy swoim darem i to dobrze, że są różne. :) Dziękuję Ci za tyle miłych słów pod tym ubogim w słowa wierszem, - bardzo mnie cieszą :) Pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Starzec Bardzo mi się spodobała "kostusia". :))
    • Pozory nas mylą, czekają spokojnie Na błąd nasz, gdy ktoś jest tak dobry pozornie To za tym się kryje ciemna tajemnica Tak ciemna, jak nocna bez lampy ulica Otwierasz się, dajesz wejść ludzią do środka Bez stuku, a później, jak na kotka psotka Będziesz krzyczeć, płakać, czemu cię zraniono Czemu mury twego zaufania zburzono Czemuż głupia taka że im się oddałaś? Przecież sama sobie nie raz obiecałaś Że już lepiej będzie, tylko teraz słusznie Płaczesz, ukrywając swoją twarz w poduszkę Lekcja to dla ciebie całkiem zrozumiała Nikt do ciebie już nie wejdzie bez pytania Teraz już nikomu nie otworzysz serce Będziesz chciała uczuć, dowodu i więcej Będziesz chciała prawdy, dowodów wierności Lecz nie zaznacz nigdy w ten sposób miłości  Bo tu nie ma prawdy, bo tu nie ma rady Nie pomogą słowa ni żadne obrady Nie pomogą czyny, nie pomoże wiara Bo wciąż w twoim sercu jest głęboka rana Ile czasu minie póki się zagoi? Wiele, bo ból czasu wcale nie się boi
    • @KOBIETA Koniec zabolał -  "ty kochałeś za bardzo ,  a ja!? ja tylko bałam się śnić". Emocjonalny chaos? Jest tu wyznanie niezdolności do oddania tego samego. 
    • Gdy ludzie rozdarli tkankę nieba żelaznym psalmem wojen, wszechświat zadrżał jak zwierzę ugodzone w samo serce snu. Wtedy runęło Słońce. Nie zgasło — zostało zamordowane. Pękło na dwoje, zdradzone przez stal, która miała być tarczą, a stała się katem sypiącym popiołem. Planety zacisnęły usta w milczeniu, a Droga Mleczna zbladła, jakby wstydziła się oświetlać dzieło stworzenia. Niebiescy wędrowcy zabierając martwe światło ku krawędzi zdarzeń, tam, gdzie czas traci znaczenie, a grawitacja ma ciężar winy, pogrzebali blask w całunie mroku, by nikt w nieskończoności nie musiał patrzeć, jak gwiazdy umierają z ręki człowieka.
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dokładnie! To mity! :) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...