Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cisza, przycumowane kajaki
Zieleń odbita na tafli
Słońce z pomarańczy
Jak w bajce
O tysiącu i jednej nocy
Gwiazdy
Biel księżyca
Szelest nietoperza
Pień się świeci próchnicą
Świętojański robak zaświeci
Woda stoi i niebo

Morze

Falą w struny uderza
Jak na cmentarzu

Mroczniejesz

Woda łączy się z niebem
Słońce plecy ci grzeje

Wiatr muska ci skronie
Jesteś w nim a ono jest
w tobie

Rzeka

Wstęga niebieska, z daleka,
Gdzieś się kończy, gdzieś zaczyna

Nieważne, to cię nie obchodzi
Chętnie do niej przychodzisz

Śpiewem ptaka cię powita
Na brzegu toczy się ślimak

Ryba sobie oddycha
Odpoczywasz


Staw

Zwłaszcza z wieczora
To żab jest pora

Żabi koncert,
Śmieszne kumkanie
Ciepło
Woda jak atrament

Górski strumień

Wesołym orszakiem uderza kamienie
Słońcem się śmieje

Pianą zatoczy
Nogę zamoczysz
Drętwieje

Pstrąg szpicą przeleci
Czasami łapią go dzieci

Weselem zostanie w pamięci
Radość rozleje ci w sercu

Opublikowano

Poprawka do wiersza "Noc zapada nad jeziorem":

Cisza, przycumowane kajaki
Zieleń odbita na tafli
Słońce z pomarańczy
Jak w bajce
O tysiącu i jednej nocy
Gwiazdy
Biel księżyca
Szelest nietoperza
Pień-próchno świeci
Świętojański robak zaświecił
Woda stoi i niebo

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...