Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

NOL czyli UFO


Jan Paweł D. (Krakelura)

Rekomendowane odpowiedzi

We wiosce Poletkowo wylądował spodek.

Dotąd tylko talerze, czasami sztachety

fruwały, co opiewał w kwiecistej wymowie

młodszy Stasiek Kwiatkowski robiąc za poety

 

okoliczny wzorzec, tłukł ziarno słów na mąkę,

że równo zbierał żniwo zdrowy śmiech w remizie,

pokładali się ludzie rozumnie, kto trzonkiem

od łopaty ostatnio wyrwał mając wizję

 

klarowną. Aż do chwili gdy w porze młócenia

wylądował na polu świetlisty, okrągły,

nie wiadomo skąd obiekt, że lud się oderwał

od robót i ślepia wytrzeszczył. W ciszy bąki

 

jeno i gzy brzęczały, gdy drzwi się otwarły

okrągłe, wysunęły się schody i wyszedł

dwunożny, zielony i rybiooki, mały…

- No właśnie, gdzie się podział Stasiek co by dziwne

 

objaśnił. - Staaasieeek! - głośno, rozpaczliwie wołał

kto żyw ile sił w płucach. Poczuł się Kwiatkowski,

wysforował na czoło, w rybie oczy spojrzał…

i tarzać się ze śmiechu rozumnie z istoty

 

dziwacznej i skądinąd przybyłej rozpoczął,

aż napuchli ludziska wesoło, że szpilki

pomiędzy nich nie wetknąć – a skąd to, a co to?

Dosyć tego – pomyślał Stanisław, ni chwili

 

dłużej nie mogąc zdzierżyć, oburącz cep ujął

i objaśnił istotę rzeczy jak uczyli

z dziada pradziada, tak by zwłaszcza obcy objął

rozumem swoje miejsce na polu, nie zmylił

 

drogi powrotnej. Poczuł pismo nos zielony,

pokwitował czerwono na cepie, znikając

krąg na polu zostawił. Stanisław Kwiatkowski

odpowiednie dał dziwu słowo, ludziom dając

 

tym samym przejrzysty jak łza powód do śmiechu,

że jeszcze długo w nocy gasili wesołość,

poklepując Staśka po plecach, i – ło Jezu -

wołając – najlepszy wiersz, zielony czerwono,

 

chuj go wi, ło Jezu. - I tylko Stasiek czegoś

na chwilę posmutniał bo mu się to okrągłe

zwidziało, świetliste na polu, zielonego

zobaczył – a jakby tak zbudować w stodole?

 

Ale sąsiad pospieszył wylewnie ze szczerą

a ciężką łapą w plecy Staśkowe, i – nie patrz

tak ty Stasiu na ten stół – a jak się uśmiechnął

już sąsiad, to od razu o wódce i śledziach,

 

ło Jezu.

Edytowane przez Jan Paweł D. (Krakelura) (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   A od trzech lat trwa wojna hybrydowa ze wschodnim sąsiadem: Białorusią - to nie jest naturalna wędrówka ludów - to są nielegalni imigranci importowani z krajów Trzeciego Świata, ostatnie echo prowokacji? Prezydent Białorusi stwierdził, iż nie pozwoli, aby z jego terenu Rosja zaatakowała Polskę, ba, nawet dodał:    - Będę walczył z Rosją!   Jeśli prezydent Białorusi jest po stronie Polski: musi zaprzestać prowadzenia wojny hybrydowej - podpisać sojusz wojskowy - wtedy my, Polacy, zlikwidujemy zaporę, jak na zdrowy rozum: prezydent Białorusi walcząc z jednej strony walcząc z Rosją i z drugiej strony mając zaporę - popełnia samobójstwo z wojskowego punktu widzenia - taktyki, sprawa może mieć drugie dno: na Białorusi jest sędzia Tomasz Szmidt - w Polsce uznany za zdrajcę, jednak: patrząc na kontekst rozwoju - wyżej wymieniony sędzia może być podwójnym agentem - wrzuconym przez Agencję Wywiadu w celu przewerbowaniu prezydenta Białorusi, póki co: Białoruś jest odpowiedzialna za morderstwo sierżanta Mateusza Sitka, nie, nie zmienię zdania: Niemcy zostali ukarani za zbrodnie ludobójstwa przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze i tak samo powinno być: z Rosją za Zbrodnię Katyńską - zbrodnię wojenną i z Ukrainą za Rzeź Wołyńską - zbrodnię ludobójstwa, oczywiście: przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze.   Łukasz Jasiński 
    • @Andrzej P. Zajączkowski podpisuję się pod Wędrowcem, wierszy jest taka masa... Można się zniechęcić próbując czytać wszystkie;) A tu mamy dobry filtr :)
    • Super oddana chwila - bez czasu. Ładnie opisane 
    • wiem że jesteś w zmiennym nastroju trącasz  mnie ramieniem czuję ten cień za plecami rzucasz słowem czy głębiej nie wiem czy dalej wiem że jesteś czuję to   chowasz się w buczynowym lesie wijesz krętą ścieżką to znów rozlewasz na szerokie pola jak mgła ale ty nie jesteś z niej rodzisz się wewnątrz i tam przeżywasz wszystkie dni   dobrze mi w ten czas kołysać się w dolinach w trudnych chwilach wejść na szczyt wiem że zawsze czekasz kiedy śnieg zasłoni wiatr wyrwie z  moich ramion   poczekaj proszę jeszcze chwilkę odłożę tylko pantofle boso lepiej mi z Tobą                                    
    • tak myślę o kimś  kogo rozumiem dogłębnie  falami dotykamy się wzajemnie    brat może mieć lat sto  albo pięć  nieważna też płeć    brat to brat   krew przepływa  serce bije   głowa tu niepotrzebna     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...