Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie żałuję minionego

ciągle je widzę

jest  tłem 

 

nie żałuję  byłego ono

moim uśmiechem łzą

drogowskazem

 

nie żałuje zaćmienia

wschodu i zachodu

głupich dni

 

ale żałuje jednego że

mogą się nie powtórzyć

bo zegar szybko tyka

 

więc w pamięci grzebie

przecież to nie grzech

kochać co było  

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czyli co? Jakie ono?  Zwierzę? Dziecko? Yoko?

Tak, jest takie ryzyko, że minione dni się nie powtórzą... Poza tym cały czas jakaś tajemnicza Yoko ONO się przez wiersz przewija, albo pozjadałeś ogonki: żałujĘ, widzĘ...

Czyli, że nie żal jej Lennona? A to wredna z niej wersyfikacja.

Edytowane przez Jan Paweł D. (Krakelura) (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  co  do ogonków masz racje pogubiły się  ale 

reszta jakaś  nie uzasadniona   mimo że wyraźna.

Miło że zajrzałeś za co dziekuje.

                                                               Pozd.

 

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar Ale to metafizyka, teorie wiecznych powrotów jak Dzień świstaka, itd. Kwestia wiary, niesprawdzalna dla nas w tej chwili. A operujemy w materii języka... Na poziomie doświadczenia ten wers trochę traci sens. Bo piszesz o zegarze, który szybko tyka, więc masz na myśli nasz, doświadczany przez nas potocznie, na "chłopski rozum" oraz intuicyjnie czas, a on nieubłaganie mówi, że nic dwa razy się nie zdarza:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena co to  znaczy- to na mnie? I co to znaczy ten śmiech? To ironia?   (gdybym zobaczyła wcześniej ten wpis- to komentarza @huzarc nie byłoby, ale zobaczyłam dopiero teraz, więc komentarza nie usunę)  
    • @Arsis Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Hojne cesarskie łono na świat Marię Antoninę wydało. Któż mógł przewidzieć jej los- jak trzos? Bo wcześniejsza maskarada przednia była, wesołość samo zdrowie, nie grzech. I oni Hanacy prości paradnie ubrani, skaczący w gestach im przyrodzonych. W bon tonach też pouczonych. Dla światłych śmiech?   Porcelanowe figurki sceny z karmelu, to galeria obrazy wystawia Gdzieś zapodziały się rodzynki w czekoladzie, tak niedawno były jeszcze u malarza. Motyw za motywem, bal który zawsze się powtarza. Fascynacja licytacja i obraz sprzedany. Na bogatej ścianie co dekoruje mieszkanie, ups... rodzynki się rozsypały po jasnym dywanie.   Sokrates, Arystoteles, Goethe i Shakespeare. I cesarz Franciszek on też wciąż pełni rolę, w nieustającym dramacie naszych czasów.  Judea przyczynkiem upadku cesarstwa rzymskiego, druk Gutenberga reformację i renesans sprowadził. Commedia dell’arte, lukrecjowa masa. Jak farsa. Co będzie z nami?              
    • @huzarc  Na początku był chaos- to z mitologii greckiej Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo" (Księga Rodzaju) Genesis. Bóg stworzył człowieka i wszystko to co na ziemi jest. W to wierzę. Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo- czyli nie jesteśmy bogami, ale Boga mamy widzieć wśród ludzi. A każdy z nas jest inny i niepowtarzalny. I to jest wspaniałe że tak jest. I Bóg akceptuje nas takimi jakimi jesteśmy- nie oczekuje w nas specjalistów w każdej dziedzinie  
    • @iwonaroma są romantycznie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...