Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

zamocowana tensegralnie

latami topiła siebie we mnie

 

ścinałam łby

 

przegryzały gardło

fastrygując umysł

w dwuwymiarowy świat

 

prześlizgując  

wietrzyły mojej energii

wchłaniały

 

szarpiąc nerwy

czaszki i krzyża

nie dawały rosnąć

 

jeśli umrzesz 

powieś klucz

wiem co moje

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Somalija  Wróciłam, bo mam jeszcze jedną zagwostkę...

Pchnięta przez lud, odważyłaś się na nieco ekstrawagancji, ale czy zastosowane w wierszu przekleństwo jest niezbędne? Akurat tutaj, akurat w tym miejscu?

Są synonimy, które wydają mi się bardziej dosadniejsze, niż upierdalam, i nie dlatego o tym wspominam, że nie używam, ale dlatego, że moim zdaniem tutaj nie pasuje.

Przeklinać też trzeba umieć.

To jest niezły wiersz, ale w moim odczuciu, przedobrzony.

Serdecznie pozdrawiam :)))

 

 

Opublikowano

@Somalija mnie się nie podoba to"zamocowana tensegralnie" sprawdziłam sobie u wujka google, co to znaczy i obawiam się, że wielu czytelników zrobi to samo, brzmi to bardzo technicznie i nie chodzi o to, że to mało liryczne, bo ja osobiście czniam lirykę, czasami ;) ale.....jak dla mnie trochę wzięte z trąby. Najbardziej podobają mi się ostatnie trzy wersy !!!!!

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@[email protected] Grzesiu właśnie zastanawiam się dlaczego mam tylko jedną szklankę w domu, to pewnie przez trudy życia.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Chronię ją , niczym skarb, ponieważ w przepisach na ciasta zawsze jest tak: szklanka cukru, szklanka mąki itp.. Pozdrawiam A.

Opublikowano

@Somalija Hej Somalija, dzięki za nowe słowo "tensegralnie". Nie znałem go wcześniej. Nawet mój komputerowy słownik ortograficzny go nie znał :).

 

Mam swoją interpretację tego wiersza. Nie wiem czy trafną, ale spróbuję :).

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Według mnie tekst jest o toksycznej miłości. Takiej która latami przytłacza. Taka w której jest się współzależnym z drugą osobą w nieszczęśliwym związku.

 

 W której są ciągłe kłótnie aż zdzierające gardło. Huśtawka emocjonalna nie pozwala racjonalnie myśleć.

 

Ta druga osoba to wampir energetyczny. Wysysający energię emocjonalną partnerki. 

 

 Ciągłe konflikty i ograniczanie, poprzez stres szarpią nerwy, ciało i duszę (krzyż jako część ciała ale także jako symbol religijny).

 

PLka tak nienawidzi tej drugiej osoby, że chciałaby by ona umarła. A przynajmniej na zawsze odeszła z jej życia. PLka po tych latach jest w końcu gotowa na odejście. W końcu zdecydowała się zawalczyć o swoje.

 

Wiersz mi się dobrze czytało. Nie wszystko jest w nim dla mnie jasne, ale próbowałem go zrozumieć. Mimo iż jest dla mnie smutny, napawa nadzieją, że zły czas czy to w związku czy po prostu w życiu ma swój koniec.

Opublikowano

@Johny Dziękuję, za interpretację. Jestem wzruszona, że do mnie zajrzałeś, nie spodziewałam się. Jeszcze raz dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To wiersz napisany dla osoby, która właśnie odchodzi ostatecznie. Taki rozrachunek. 

Opublikowano

Wydaje mi się, że rozumiem peelkę. Wiele tzw osób trzecich działa na mnie jak energetyczne wampiry. Wiele próbuje podcinać skrzydła i sprowadzać świat wielowymiarowy, wielobarwny, do płaskiego, czarno-białego. 

Z podobaniem i pozdrowieniem :)) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
    • Przed obiadem   na pusty żołądek nie sposób przyłożyć myśli  szybują jak sępy przed wyżerką skręcają się kiszki w tasiemcowy głód zakręty tylko znają  wzrokiem pożerane i surowe  nieugotowane smakowitości  Nos drażniące zapachy kucharskie i pyszne opowieści  A po obiedzie zostały tylko pytania i niepewne odpowiedzi. Kropka bez końca.  
    • @Dekaos Dondi Tajemnicze, jak to sny, niedokończone, poszarpane wątki, nawet sennik nie zna odpowiedzi. ;)
    • @Dekaos Dondi Krasnal też człowiek, tylko trochę mniejszy...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...