Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

poszarpał wiatr gałęzie firanki

uderzył w twarz dusznym wydechem

stanął zdumiony brakiem reakcji

ktoś szepnął że to cisza przed burzą


 

i schował się pospiesznie w swój kąt

przepowiedni złożonej pogodzie


 

zrobił herbatkę z jajecznicą

bułkę odgrzał w mikrofalówce

choć jak wapno skóra jego blada

a wakacji niewiele zostało

raptem pokoje kuchnia łazienka

duży balkon od strony północnej

upierdliwe nocne komarzysko

za dnia ogórki do zakiszenia

nawet gdyby odnalazł winnego

za słabe ma oczy by go ujrzeć


 

musiałby założyć mikroskopy

zamiast okularów i przemierzać

po kolei prywatne kwatery

pod łóżko zaglądać lub do zlewu

już nawet miał taki piękny zamysł

przygarnąć te muchy pozwolić im

by się szwendały z nim po świecie

mogliby wyjechać sobie razem

a tak sami spędzają dzień po dniu

niby odpoczywają się pasą


 

podlewają kwiatki doniczkowe

i liczą ile do zmierzchu kroków


 

bo może to nie jest wcale kłamstwo

że burza choć niebo w błękicie

przecież wiatr znajduje gdzieś swe wdechy

nim poszarpie gałęzie firanki

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję :) Pozdrawiam

Dobra, jedno pytanie: dlaczego próbujesz nakłonić mnie do przecinków, kropek i tych tam innych, skoro sama robisz podobnie do mnie?

Pozdrawiam.

Dziękuję :) Pozdrawiam

Opublikowano

Firanki może poszarpać ręka,

Gałęzie wiatr wydechem potęga,

Jako, że burzy boi się każdy,

Lepiej przez okno pioruny zobaczmy,

Coś kłębi się w umyśle lub ktoś,

Tak sobie myśli pewien gość,

Okulary czasem jak deńka od win,

Pewnie naoglądał się dużo win,

Ale lepiej po drugiej stronie łoża,

Ukochaną niż pajęczyny złoża, 

Samotność to wredna suka przecież,

Nie Kwiaty - jak to rzeczesz

 

 

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

szarpie gałęzie w oddali

w bliskości firanki

wiatr od burzy

sztucznie wywołanej

co spotkało obcych

może i twoich nawiedzić

więc siedzisz i myślisz

i myślisz i siedzisz

 

reszta nie jest ważna

reszta to narzędzia

nieskuteczne tutaj

pajęczyny i łoża

banialuki z win

niespokojny gościu

skoro burzy się boisz

zostań przy szybie

 

ja sobie ustawię

namiot z tropikiem

 

Dzięki i pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za komentarz i opinię. Tegoroczne wakacje to jakiś dziwny twór, jak człowiek nie zrobi, tak będzie źle. I to tak strasznie wkurza przynajmniej mnie.

 

Przyjemności w oglądaniu i wielu pozytywnych wrażeń słuchowych z festiwalu online życzę :)

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...