Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znałem takich w kontaktach biznesowych, zawsze przedpłata, bo kredyt na kredycie, kredytem pogania. Taktyka Columbo, parę głupich pytań i wiedziałeś, jak jest. Ja lubię skromność, zawsze do sklepu na rowerze z koszem. Pozdrawiam. 

P. S. Wiersz klasa, ale u Ciebie to standard:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szczęśliwie, nie każdy facet jest mającym się za pępek świata macho uznającym, że jemu od świata należy się wszysko, światu od niego jego odpady. 

Pozdrawiam i dziękuję, za wizytę z komentarzem. 

Opublikowano

No cóż, takie jednostki też się zdarzają. Nie wzięły się znikąd i często ród nie kończy się na nich. Może to "ludzie przestrogi" a może krzywe zwierciadła... ?

Ostatnio dowiedziałam się jak pewne grono młodych chłopaków (19 l) z dobrej szkoły mówi na kobiety. Mianowicie "zmywarki". To tyle w temacie. Pieniądze i wykształcenie miały być wynikiem wynikiem wysokiej jakości człowieka, ale coś poszło nie tak.

 

Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

@Natuskaa Normalnie jest najpierw wykształcenie a potem pieniądze. W koślawej rzeczywistości najpierw są pieniądze a potem wykształcenie, raczej zresztą traktowane jako fanaberia i formalne podrasowanie ego, niż rzetelna wiedza. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A to u nas w kraju tak działa? Nie zauważyłam. Z tego co widzę ci którzy mają pieniądze mają się dobrze i nie potrzebują wykształcenia (ewentualnie jakaś wyższa szkoła co wiadomo, że najczęściej kupione), a ci którzy posiadają wykształcenie rzadko znajdują pracę i zapłatę taką, żeby się wzbogacić do takich rozmiarów. No ale każdy ogląda inne obrazki. Ja obserwuję sąsiadów, znajomych i przypadkowych przechodniów. Może ty trafiasz na inne obrazki.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Właśnie o tym piszę, wykształcenie formalne to fanaberia, która nic nie ma wspólnego z wiedzą i jest ono kupowane dla prestiżu. Inni potrafią robić jeszcze inaczej i ze swej ignorancji i braku wyksztalcenia robić cnotę, jeśli są na to bogaci. A moich obrazków to na pewno nie chciała być zobaczyć, bo to krajobrazy za linii marginesu...Pozdrawiam

Edytowane przez huzarc (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Czarek Płatak

"święty piękny bezbłędny

 w telefonie zamknięty

 czysty biały wspaniały

 defensor granic i wiary"

to mi się podoba najbardziej i mogło by być refrenem po każdej zwrotce, albo po dwóch, serio mówię :)))))

@Czarek Płatak ....po dwóch pierwszych, bo to mięso przechodzi na drugą, a potem po każdej, tak sobie przeczytałam i jest super! Gdybyś kiedyś prezentował ten tekst na przykład na jakimś Slamie, to tak spróbuj!!!!! Koniecznie, pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tu bym nie przesadzała, bo jakaś tam wiedza zostaje, zależy czy ktoś chce ją zdobyć, czy się "prześlizgać", poza tym są jeszcze uczelnie państwowe, gdzie nie jest tak łatwo jak w prywatnych.

Nie umiem twoich komentarzy do końca odczytać. Wyszłam z założenia, że jeśli zakładasz, że coś jest normalne to w domyśle jest też coś nie normalnego. Być może błędnie przyjęłam, że zakładasz funkcjonowanie tych dwóch możliwości, ale tam... nie ważne, ważne, że zauważamy jakąś lukę.

A co do obrazków... i margines po coś powstał (jeśli za linią marginesu oznacza na marginesie :) ) jak kupowałam zeszyty z marginesami to całkiem ciekawe rzeczy tam zapisywałam, więc kto wie może masz więcej do pokazania niż ci się wydaje.

 

Miłego wieczoru życzę :)   

Opublikowano

@Czarek Płatak Podoba mi się to jak operujesz rymem i rytmem. Przez to utwór jest na pograniczu tekstu i muzyki. Zwłaszcza fajne jest to, jaki jest on u ciebie zmienny. Dwie strofy abab dwie strofy aabb dwie strofy abab rymy wewnętrzne. Myślę, że przede wszystkim ta forma sprawia, że tekst się wyróżnia i przykuwa uwagę. Super mi się go czytało :).

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pieniądze i wykształcenie są nader często zupełną przeciwnością wysokiej jakości człowieka. A na pewno pieniądze. Te akurat wydają się częściej przechylać szalę w przeciwnym kierunku. 

Z pozdrowieniem 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...