Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W potarganych promieniach nie widać twarzy.
Jak na białej dłoni błysk, kiedy Bóg marzy,
by jego tchnienie było już gwiezdnym kwiatem. 
Dusza łódką odpływa - jej słowa śladem.

 

Echo nocy wciąż krąży jak cień słońca w dzień.
Powiedz czemu gwiazdy śpią, gdzie one są gdzie?
Pływają złote myśli w świecie miraży.
Dusza wtapia się w księżyc, również bez twarzy.
 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez M.A.R.G.O.T (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

 Cześć. Nostalgia, @M.A.R.G.O.T, WIELE ODNIESIEŃ. 

 

Wiersz robi wrażenie. Tyle w nim wiedzy zawrła Pl. Podoba mi się fraza:

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak tylko kiedyś myśłam, jak mraże mogą być szare, przecież to umysłu witraże!? Ułuda. Witraże muszą być kolorowe miraże tudzież.

 

A jednak... Natura daje znak. 

 

Fakt, że u Ciebie barw nie brak. I postaci, i karnawoło - teatralnych uciech, które maska kryje.

Pozdrowczyk J. 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      wyczuwam twardość   Od pierwszej linijki wiadomo, że to Twój wiersz. 
    • Tego nie słychać kiedy serce pęka. Zimne ukłucie, jakby w środku coś się zerwało. Nie widać nic, lecz oczy ciemnieją. Ciężki oddech. Głos słabnie. Czas i powietrze staje. Co ty robisz. Noc. I tylko cień zaczyna mówić w twoim imieniu. Jak mogłeś! Bracie. No jak? A ty, dlaczego mu na to pozwalasz - Dlaczego?
    • Sąsiedzkie smaki tianguis między blokami rodzinny piknik grają w Dobble ona wierci ognistym ciałem madrytczykom za trzy lata umrze jej matka na pogrzebie wpatrzę się w jej przyschniętą twarz resztkami melona na Kijowskiej ulicy czy mam współczuć wiedząc jak żyła ojciec trząsł się kładąc wieniec na kratę jest mi przykro że cierpisz powiem tak każdemu szpikulcowi bo to broń przeciwko sobie a ksiądz niech się lepiej już zamknie nie ma ładnych pogrzebów.
    • oglądam nieśmiałe  dawne marzenia  które nie ujrzały światła dziennego    gdyby… tak czasami myślę    jaka byś była  w bliskim spotkaniu    tam wtedy  czarowałaś  byłaś niezachodzącym  słońcem  a ja  ja chmurami na niebie    bawiłaś się  moim cieniem    6.2025 andrew 
    • w niej masz drogi mleczne pokłosiem wydeptane - tu historia z korzeni w niepewność wyrasta. w niej masz ścieżki dopiero co w rosie skąpane - nie minie nawet chwila, a czas je zawłaszcza.   jest tak wyjałowiona (krucha, ślepa, głucha) monokulturą pragnień i błędów tętniących, leży sobie w bezruchu, milczy i nie słucha cichych szeptań i krzyków w koronach szumiących.   choć tak bardzo zmęczona, zasnąć nie potrafi, wciąż zakochana w niebie, z gwiazd wzroku nie spuści, będzie mu czule śpiewać przyziemne piosenki - może ją pokocha, tym marzenie jej ziści.   podszyta marzeniami bladoróżowymi, jedwabnymi nićmi i słodkim wiciokrzewem, użyźni swe zmysły, rozsieje uczuciami, odurzy zapachami i wilgotnym ciepłem.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...