Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 @grzegorz-kot67@o2.plPod jednym ze swoich wierszy zamieściłeś ten poniższy odnośnik (link). Przeczytałem z ciekawością i chciałem podzielić się z każdym zainteresowanym jednym z komentarzy. Dzięki i pozdrawiam.

"Nie jesteśmy żadnym snem. Nasza rzeczywistość to jest jak ta gra komputerowa zaprojektowana w innym świecie. Ze wszystkimi swoimi fizycznymi ograniczeniami i prawami fizyki - czyli zasadami gry. Ponieważ jesteśmy obdarzeni wolną wolą to znaczy, że jesteśmy graczami. Tyle, że wirtualnymi. Nasze mózgi (bardzo prymitywne komputerki-odbiorniki) są również wirtualne. Wirtualne dla obserwatora ze świata zewnętrznego. Nasza rzeczywistość fizycznie istnieje NAPRAWDĘ tylko w odbiorze naszych wirtualnych komputerków. Nasze komputerki ewoluują - jak wszystko - zgodnie z zaprogramowanymi zasadami gry i są coraz bardziej ciekawe czym same są. Nasz wirtualny świat jest nieskończony jak świat w Minecraft. Gdzie się nie pojawisz, wyrasta wokół ciebie wirtualna przestrzeń. Nieskończoność przestrzeni jest nieskonczońością w czasie a nie w trójwymiarze ponieważ zawsze i wszędzie może się pojawić. Co jest w świecie zewnętrznym - tego nie możemy wiedzieć ani sobie nawet wyobrazić, bo nie tak nas zaprojektowano. Jest to bardzo spójne z pierwszymi podręcznikami z prymitywnymi wskazówkami. "Na początku było Słowo" i ta "światłość" we wszystkich religiach świata… bogowie z innej, niepojętej rzeczywistości… W sumie, to banalne się wydaje!" - Anonim

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Przekonanie, że jesteśmy obdarzeni "wolną wolą" jest trochę w stylu: "Słońce kręci się wokół ziemi". Nie trzeba długo szukać aby znaleźć dowody na to, że nic takiego jak wolna wola nie istnieje.:) Temat rzeka, zwłaszcza w naszych czasach, kiedy fMRI mózgu dostarcza niesamowitych informacji o tym jak działają mózgi - nie tylko nasze. Pozdrawiam. LP

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Grzegorz! Świat zmierza dużymi krokami do rzeczywistości o jakiej 30 lat temu nikt z "szarego tłumu" nawet nie pomyślałby. Czytałem S.Lema w latach 80-tych minionego stulecia, lecz kwantowa fizyka wówczas nie była jeszcze znana tak jak obecnie. 

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Tytuł nieadekwatny do treści :) 

Generalnie jestem przeciwniczką tworzenia filozofii pod fizykę kwantową, głównie dlatego, że te same osoby zwykle nie wykazują się podstawowa wiedza na temat fizyki, a jedynię literacko interpretują pewne fakty, hipotezy, teorie. 

Treść posta w bardzo uproszczony sposób może nawiązywać do mózgu Bolzmanna lub po prostu teorii symulacji/mózgu w naczyniu. 

Superpozycja czy też zasada nieoznaczoności Heisenberga gwarantująca w gruncie rzeczy stabilność atomu albo zgubliwe pojęcie obserwatora czy "przyjaciela Wignera" nie są podłożem, na którym możemy obecnie kreować wizję świadomości. Zanim w ogóle byśmy się do tego zabrali, trzeba byłoby znaleźć brakujące połączenia między teorią grawitacji a standardowym modelem kopenhaskim lub znaleźć dowody dla teorii strun czy też pilotującej fali Broigle'a. Innymi słowy, potrzebujemy znaleźć Teorię Wszystkiego, zrozumieć w pełni zasadę antropiczną i wiele więcej. Wszelkie tezy dotyczące ludzkości stawiane w oparciu o pobieżne zrozumienie kwantów (jakby co to one dotyczą skali mikro, to samo nie dzieje się w skali makro... chociaż parę rzeczy mogłoby się pokryć znaczeniami przy teorii wieloświatów) są pseudonauką.

 

Niemniej jednak jeśli chodzi o po prostu poetycka inspirację, to tak, fizyka kwantowa jest fascynująca (właściwie to ona w ogóle jest fascynująca) - sama często wykorzystuję pojęcia z nią związane w utworach lub gram na podwójnych znaczeniach, ponieważ postrzegam tę naukę jako przyszłość świata, w tym i być może filozofii - ale trzeba pamiętać o kolejności: najpierw zrozumienie nauki, potem ewentualna jej interpretacja, a nie na odwrót: interpretacja, a następnie zrozumienie nauki celem podpasowania jej założeń pod interpretację. 

 

Ps. Kwantowo to świetny blog, zachęcam do jego finansowego wsparcia! To świetnie, że ktoś tutaj też się tym interesuje :)

 

Pozdro!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Sekret

Witam! Prawdą jest to, że ja sam dopiero w miarę czasu staram się pogłębiać moją wiedzę na ten temat i dlatego właśnie nie zabieram głosu w takowych dyskusjach z oczywistego powodu. Tytuł, jak sama wiesz odgrywa dużą rolę w słowie pisanym, czy to będzie prasa drukowana, czy też internetowa, książki, wiersze, itd., a więc tytuł ma zaciekawić i przyciągnąć czytelnika.
Fizyka kwantowa to jak drzwi do nowego świata.

 

Pozdrawiam :-)))))))

 

@Lach Pustelnik

Wolna wola z ograniczeniami...chyba raczej! :-)))))))

 

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @poezja.tanczy dziękuję za miłe słowa skierowane pid adresem wiersza. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
    • Gdy niegodziwcy szydzą z Boga, Wsłuchaj się w wewnętrzny głos sumienia, Niech odwieczna Prawda świeci jak latarnia, Dając Nadzieję w mroku zwątpienia,   Wieczorami wsłuchując się w siebie, Gdy świat wokół wciąż w chaosie wrze, Ty sięgnij czasem po Biblię, W naukach Chrystusa rozczytując się cierpliwie,   Bo to na kartach Pisma Świętego, Kryje się ponadczasowa Mądrość, Nie czapkująca pseudonaukowym teoriom, Opierająca się współczesności trendom,   Choć i pierwszym apostołom, Słów gorzkich nigdy nie szczędzono, Dali nam niezatarte świadectwo, Jak cierpliwie przezwyciężać zło…   Gdy patocelebryci drwią z Chrystusa, Ty przenigdy głowy nie odwracaj, Zawsze głośno sprzeciw swój wyraź, Nie przebierając w pełnych oburzenia słowach...   Najcichsze choćby sprzeciwu słowo, Kryje w sobie bowiem potężną moc,  Nie godzenia się na zło, Zamanifestowania wierności chrześcijańskim wartościom...   Sam bowiem Bóg Wcielony, Choć bezlitośnie do krzyża przybity, Modlił się żarliwie o odpuszczenie win, Tych którzy szczerze go nienawidzili…   Choć drwili z niego niegodziwcy, On na krzyżu się ulitowawszy, Z głębin swego Miłosierdzia przebaczył wszystkim, Tym którzy na to nie zasłużyli…   Dziś gdy niezliczeni ignoranci, Drwią z wielowiekowych Kościoła tradycji, Oddanym Bogu kapłanom nie szczędząc słów przykrych, Sędziwym księżom zarzutów haniebnych,   Ty stary pożółkły modlitewnik, W zamyśleniu weź czasem do ręki, By w trudnych chwilach dodał ci otuchy, Pokrzepił słowami starych zapomnianych modlitw…   A może stary schorowany mnich, W klasztornej celi samotnie cierpiący, Tknięty jakimś przeczuciem dziwnym, Złoży w twej intencji ręce do modlitwy.   I chociaż nigdy cię nie znał, Wyprosi u wszechmocnego Boga, By twe liczne problemy zażegnał, Wszelką łzę otarł z twego oka…   Dziś gdy na wielkich ekranach kinowych, Rzesze superbohaterów i złoczyńców zakapturzonych, Odciągają kolejne pokolenia młodzieży, Od przedwiecznego Boga w modlitwie  kontemplacji,   By prawdziwy kaptur mniszy, Oblicz ich nigdy nie spowił, By wielbieniu Boga w klasztornej celi, Nie ofiarowali kolejnych swego życia dni,   W tym samym wielotysięcznym mieście, Gdzie tłumy walą na kinową premierę, O tej samej co do minuty godzinie, Stary mnich w samotności brewiarz wyciągnie.   I pomodli się stary mnich, O opamiętanie dla współczesnej młodzieży, By nie zaprzedała swych ojców wartości, Zgubnemu za nowoczesnością pędowi…        
    • @sisy89 Bo co dobre, tak przychodzi Bo żałobne, tylko szkodzi   I tego najlepszego Ci życzę, M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...