Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(...) Wyszłam nago na ulicę, jakby z buszu


Rekomendowane odpowiedzi

Trochę jak:

"Wyszłam za mąż zaraz wracam...", ale inny klimat. Bardzo fajny - czuć tę potrzebę drugiego człowieka.

Przyjazny, zachęcający, wiosenny (?), ale... no właśnie znowu chyba z nutką smutku ( albo mnie się nutki już mylą i zapętlają). Odbiór jednak bardzo pozytywny.

Pozdrowienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beta_b Trudno być poetą / pisarzem introwertykiem, gdyż w każdym niemal tekście jest cząstka piszącego, która jest upubliczniania. Osobiście się staram, żeby nie była duża, ale ona tam jest i po ich odpowiednim złożeniu osoba pisząca robi swoisty striptiz. Można w tekstach tego nie robić, lecz z kolei ryzykuje się pisaniem niezgodnym z własnymi przekonaniami. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zapewne 

ale cenimy bardziej (sądząc po sobie) te w których rozcinamy sobie skórę odcinamy ją płatami rzucamy z szyderczym uśmiechem sforze głodnych psów i obserwujemy jak sie rozochocają jak zaglądają w głąb naszego ciała po lepsze kąski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A zatem  - w poecie drzemie masochista?

Być może coś w tym jest,  jednak uważam, że twórca przede wszystkim oczekuje zrozumienia dla czegoś, co sam głęboko odczuwa, a co jego otoczenie pomija lub zbywa milczeniem. W czytelniku odnajduje umysł, czy duszę nastrojone podobnie. Dlatego ujawnia coraz więcej siebie.

Chyba że akurat chce siebie zataić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WarszawiAnka jakby nie widzę różnicy piszemy o tym samym. Tylko chodzi o stopień ekspresji. Może to ma związek z cechami osobowości piszącego jak to zauważyła Alicja.

Jednak mentorski ton w poezji to w ogóle jakaś katastrofa porażka — nie ma żadnego spotkania podobnie jest, gdy ktoś ucieka w formę zapominając o treści. Pogoń za idealną formą często wypacza spłyca treść. 
Może i jestem dopiero adeptem tej trudnej sztuki składania słów, na tym etapie swojej przygody uważam ze tylko konkretna wiwisekcja zawsze jest interesująca bo bolesna. I angażuje zarówno tego który pisze jak i tych którzy to czytają.

 

treść wiersza jest bez zarzutu żeby mnie autorka zle nie zrozumiała ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Mentorski ton spodoba się tym, którzy potrzebują / poszukują mentora. Nawet jeśli to jest mentor na tydzień. Natomiast przewaga formy nad treścią ma sens, gdy autor ćwiczy formę, lub bawi się słowem - i przy tym bawi też czytelnika. 

A wiwisekcji chyba nie da się uniknąć - jeśli wypowiedź jest szczera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tak, ale składa się na niego wychowanie, zawstydzenie czy kompleksy, dzięki za wizytę.

 

zależy od samoświadomości, celu, intencji  u pewnie zgrzewki dodatkowych elementów. Każdy sobie może zadać to pytanie. 

 

Aż mnie ciarki przeszły na ten wyrazisty opis. Oby nie. 

 

Forma szukania kontaktu i wspólnego przepływu.

 

Hehe, nie o taką nagość mi chodziło :D i nie takie pieszczenie brałam pod uwagę. 

Dzięki za uwagę, bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beta_b Trzy pierwsze strofy są pełne nagości pojawia się w nich niepewność i dociekanie. Ostatnia jest nie tylko przyodzianiem sukni w malwy, ale także poderwaniem się do działania i zaproszeniem do tańca, jak również przełamaniem pewnego impasu. Dużo dobrego! Pozdrawiam!

 

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika A czego tu się bać? Krytyki? Przecież bażanty, oprócz swoich kolorów mają coś z gołębia, co kamuflują, ale niekoniecznie przed czaplami -:)) Pozdro!
    • @Robert Wochna boję się napisać co mi po myśli chodzi choć mnie korci ... Zapamiętam ten wiersz z pewnością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @zielarz piękne.... Wzruszające i piękne 
    • Wyliczanka jak wytłaczanka  dwadzieścia różnych skorupek jajek jednym w okno młynarza celnie rzucę, co mąki od piachu odróżnić nie umie.    Pięć dam kotom na pożarcie, ich szarą sierść rozjaśnie. Siódme w komin rzucę, sądzą obrus babie zapaskudzę.   Dwa kolejne na patelni rozbiję,  złość w apetyt niech mi się wbiję. Tym młodzieńcom, co pod oknem tak się śmieją  kogiel - mogiel z cukrem sporządze.   Resztę na później zostawię, bo mnie to wyliczanie ...   Zmęczyło okropnie.
    • Gdy dąb koronę liśćmi trwoni,   czas, jak żebrak, po niebie kroczy - W sękach pnia płacz wieków się gości, a kręgi w rdzeniu to milczących ojców oczy.   Rzeka, co głazom pieśń odmawia, nocą do zimnych trumien płynie - Niesie kurz gwiazd, łzy mgieł porannych, A w swym sercu wiecznie już ginie.     Człowiek - iskra, co w pyle drży,   w szkle godzin twarz próchnem znaczy.   Lecz wiatr mu szepcze: „Twój dom nie stoi - W korzeniach burz i w piołunie rozpaczy”.     Gdy księżyc krew zastygłą sączy,   świt rozcina czarny całun dni…   Prawda nie w tym, co trwa, lecz w tym, co pęka,   gdzie wieczność z chwilą dzieli rdza.     A wiatr ziarna w ziemię chowa,   gdzie śmierć i życie dzieli chwila - Każdy upadek to nowa pieśń,   Co z martwych liści wiosnę wyrywa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...