Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

miałaś jasne spojrzenie 

wypisane było w nim 

całe dobre życie 

takim życiem można 

obdzielić parę dziewczyn 

z ciemnej ulicy 

 

bezpańskie psy schodziły się

pod twoje okno i ja też 

w nadziei że światłem czystego 

spojrzenia nas ozdrowisz 

 

czas w którym do łóżka 

wzięłaś mnie pamiętam

jak przez mgłę maciejka

zmierzch i ufne oczy 

zapadliśmy w siebie 

zbyt głęboko

zbyt odważnie 

 

jak ćma leci do światła 

tak światłu nie zależy

kto był światłem a kto ćmą?

gdy się rozstawaliśmy 

nie pozostało po twym 

jasnym spojrzeniu wiele

Edytowane przez Lahaj (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Lahaj normalnie to jasne spojrzenie mnie zabiło :-) 

Gorzkie zakończenie 

 

Opublikowano

@Gosława jasne spojrzenie to jest coś pięknego absolutny szczyt aspiracji bardzo trudno jest je zachować zdecydowana większość ludzi traci je już w momencie dojrzewania. Nie mówię o jakiejś konkretnej osobie bądź sytuacji w wierszu;-)

Opublikowano

@Lahaj przecież wiem że nie o konkretną osobę chodzi :-) 

A jasność spojrzenia mają dzieci 

One są chyba najszczersze w odbiorze i najmniej zblazowane 

Chociaż są wyjątki ale to już insza historia 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dokładnie to samo pomyślałam, chociaż dojrzałam tutaj też nieco inny obraz, obraz wojen, wyżynania ludzi i...       ta cisza krzyczy od lat już wielu       bębni o pamięć o słowa choćby       bo ileż można - wszystko na próżno -        ... sponiewierane ciała w ziemi...   @andreas... pięknie ułożyłeś strofki, cisza brzmi, pobrzmiewa, woła, wręcz krzyczy, ale..  jak napisałam w jednym ze swoich, wiele głów... ciągle zatrzaśniętych... i opornych do potęgi 'entej', nie tylko na głód, na wiele innych i jeszcze innych rzeczy. Kasa.!!!. się liczy.   ... mnie także.
    • @[email protected] piękne słowo "furknęła". Zapomniane. Zagubione w dżungli słów. Ale jak wspaniale brzmi. Ruchem, szaleństwem i wreszcie...kulą. Fantastyczne masz te zajawki słowne. Śmieję się w głos :) Dzięki. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...